Polska planuje kolejny pakiet dla Ukrainy. Ten sprzęt wchodzi w grę

Podczas niedawnego spotkania w formacie Ramsteina 9 stycznia 2025 r. polski wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował o przygotowaniu nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Oto jaki sprzęt może wchodzić w grę.

Polskie czołgi PT-91 Twardy, zdjęcie ilustracyjne
Polskie czołgi PT-91 Twardy, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © 16. DZ, Wojsko Polskie
Przemysław Juraszek

Jak podaje portal Defense Express pakiet nie został sprecyzowany i wiadomo tylko, że ma nie spowodować uszczerbku dla obronności Polski. To sprawia, że najprawdopodobniej Ukraina poza amunicją i np. ręcznymi zestawami PPZR Piorun będzie mogła otrzymać partię czołgów T-72M1RPT-91 Twardy, ponieważ jednostki z nich korzystające są przezbrajane na dostarczane czołgi M1A1/A2 Abrams oraz K2 Black Panther.

Podobnie sprawa wygląda z artylerią lufową bądź rakietową, ponieważ w pierwszym przypadku dostawy południowokoreańskich K9 Thunder i polskich Krabów mogły umożliwić wycofanie ze służby systemów 2S1 Goździk i czeskich haubic wz. 77 DANA. Z kolei w drugim Polska dzięki dostawom HIMARS-ówK239 Chunmoo mogłaby przekazać np. wszystkie posiadane czechosłowackie wyrzutnie RM-70 wraz z częścią WR-40 Langusta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuka podróżowania - DS4

Kwestią otwartą pozostaje większa liczba bojowych wozów piechoty BWP-1 (kopia BMP-1) oraz pewna liczba starszych wersji transporterów KTO Rosomak z wieżą załogową Hitfist-30P. Powodem jest jeszcze brak umowy wykonawczej na seryjną produkcję Borsuka, a niemożliwością jest pozbawienie brygad zmechanizowanych na parę lat bez sprzętu. Warto zaznaczyć, że Polska już przekazała Ukrainie do 400 BWP-1 i to była raczej maksymalna możliwa liczba.

Inną opcją jest omawiane od miesięcy potencjalne przekazanie reszty posiadanych przez Polskę samolotów MiG-29. Jednakże najpewniej polski MON wraz z MSZ próbują wynegocjować z innymi państwami coś w zamian, jak to zrobili choćby Słowacy chcący zamienić rabat na śmigłowce AH-1Z Viper na samoloty F-16.

Ostatnią możliwością jest zakup współfinansowany przez kilka państw w polskim przemyśle zbrojeniowym podobny za wielonarodowego zakupu czeskich haubic DITA, ale tutaj realizacja rozciągnęłaby się na okres paru lat. Mogą to być np. cenione przez Ukrainę polskie samobieżne moździerze M120 RAK lub armatohaubice AHS Krab.

Sprzęt dostępny na już — rodowód poradziecki po modernizacjach

Czołgi T-72M1R to ekonomiczna modernizacja czołgów T-72M1, której rdzeniem było dodanie nowoczesnego celownika termowizyjnego III generacji KLW-1 Asteria firmy PCO i nowego radia. Ta prosta modyfikacja daje ukraińskim czołgistom możliwość wykrycia poradzieckich czołgów i oddania do nich strzału wcześniej. Z kolei PT-91 Twardy to już głęboka modernizacja czołgu T-72M1 z lat 90. XX wieku.

Jej rdzeniem jest zastosowanie nowego pancerza reaktywnego ERAWA/ERAWA-2, który jest znacznie lepszą osłoną niż rosyjski Kontakt-1 i Kontakt-5. Ponadto czołg otrzymał mocniejszy silnik S-12U o mocy 850 KM, system kierowania ogniem DRAWA z termowizją i system samoobrony Obra ostrzegający przed oświetleniem wiązką lasera i automatycznie wystrzeliwujący granaty dymne.

Podobnie sprawa wygląda z wyrzutniami RM-70 oraz WR-40 Langusta wykorzystującymi niekierowane rakiety kal. 122 mm o zasięgu od 20 km do 40 km w zależności od wersji. Mogą to być rakiety z głowicą odłamkowo-burzącą, kasetową bądź zawierającą miny. Z kolei haubice 2S1 Goździk kal. 122 mm bądź wz. 77 DANA kal. 152 mm pozwalają na rażenie celów na dystansie rzędu 15 km bądź 20-25 km.

Największą pomocą dla Ukrainy byłyby samoloty MiG-29 co ponownie pozwoliłoby odmłodzić flotę tych maszyn wykorzystywanych nie tylko do zadań myśliwskich, ale nawet do atakowania celów naziemnych za pomocą bomb lotniczych GBU-39 SDB bądź AASM Hammer lub w charakterze łowców radarów obrony przeciwlotniczej dzięki pociskom antyradiolokacyjnym AGM-88 HARM.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariawojna w Ukrainieczołgi

Wybrane dla Ciebie