Najnowsze nagranie z orbity Księżyca. Ciemną stronę zarejestrował prywatny statek

Najnowsze zdjęcia z orbity Księżyca nagrał Blue Ghost, należący do firmy Firefly Aerospace. Na nagraniu widać zbliżenia na rozległe kratery po stronie, której z Ziemi nie widzimy. Statek ma wylądować na Księżycu za kilka dni.

Powierzchnia Księżyca
Powierzchnia Księżyca
Źródło zdjęć: © NASA

Blue Ghost, prywatny statek kosmiczny, wysłał właśnie materiały filmowe z niewidocznej strony Srebrnego Globu. Uczestniczy on w misji dostarczenia dziesięciu instrumentów naukowych i technologicznych na powierzchnię Księżyca. Obecnie przeprowadza szereg manewrów w celu obniżenia swojej orbity wokół Księżyca i kontynuuje swój kurs do regionu Mare Crisium na powierzchni Księżyca, gdzie planuje wylądować 2 marca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Blue Ghost jest rozwijany i obsługiwany przez Firefly Aerospace, prywatną firmę zajmującą się technologią kosmiczną. Choć ta misja jest finansowana w ramach inicjatywy NASA Commercial Lunar Payload Services (CLPS), co oznacza, że NASA płaci za usługę dostarczenia ładunków na Księżyc, ale sam lądownik należy do Firefly Aerospace i to ta firma odpowiada za jego rozwój, budowę i operacje. To, że NASA zleca misje prywatnym firmom, zamiast budować własne statki – to część strategii komercjalizacji lotów księżycowych. Firefly Aerospace jest jednym z wielu prywatnych podmiotów, które uczestniczą w tej inicjatywie.

Blue Ghost zbada przepływ ciepła na Księżycu

Zespół Firefly Aerospace poinformował o zakończeniu kolejnego manewru orbitalnego wokół Księżyca 19 lutego, który trwał 3 minuty i 18 sekund. Manewr ten przesunął lądownik z wysokiej na dużo niższą orbitę eliptyczną wokół Księżyca. Krótko po wykonaniu tego działania, Blue Ghost zarejestrował niesamowite zdjęcia niewidocznej strony Księżyca z odległości około 120 km od jej powierzchni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na pokładzie lądownika Blue Ghost NASA umieściła szereg zaawansowanej aparatury. Celem misji jest zbadanie przepływu ciepła z wnętrza Księżyca, interakcji między pióropuszem a powierzchnią oraz badanie pola elektrycznego i magnetycznego skorupy. Dodatkowo wykonywane będą zdjęcia rentgenowskie magnetosfery Ziemi. W planach są też testy takich technologii, jak pobieranie i przyleganie regolitu, odporność komputerów na promieniowanie i ograniczenie pyłu za pomocą pól elektrodynamicznych.

To niezbędne dla przyszłych misji załogowych na Księżyc

Misja, która trwa 14 dni, ma pomóc w przyszłym planowaniu załogowych podróży na Księżyc. Kulminacyjnym momentem będzie wykonanie obrazów w wysokiej rozdzielczości zaćmienia, gdy Ziemia zasłoni Słońce nad horyzontem Księżyca, co jest planowane na 14 marca.

Nowa teoria pochodzenia Księżyca
Nowa teoria pochodzenia Księżyca© Getty Images | LeonardoFernndezLzaro / 500px

Dzień później, Blue Ghost zarejestruje zachód słońca na Księżycu, dostarczając danych o unoszącym się pyle księżycowym, który według Eugene Cernana z misji Apollo 17 powoduje świetlisty blask horyzontu. Później, po zachodzie słońca, lądownik będzie działał przez kilka godzin w księżycowej nocy. Zbadanie pyłu jest ważne dla przyszłych misji załogowych, bo bez atmosfery, pył ten może unosić się nad powierzchnią, co stwarza ryzyko dostania się do sprzętu i dróg oddechowych astronautów.

Obecnie Blue Ghost przekazuje dane dotyczące tego zjawiska, przygotowując się do dalszego zniżania w kierunku powierzchni Księżyca. Jak informuje Firefly Aerospace, zespół doświadcza planowanych przerw w komunikacji z powodu przechodzenia lądownika ponad niewidoczną stroną Księżyca. Gdy znajdzie się po stronie widocznej, zespół będzie kontynuować odbieranie danych i dopracowywać plan kolejny manewr, aby umożliwić Blue Ghost dalsze zbliżanie się do księżycowej powierzchni, z utrzymaniem harmonogramu na lądowanie 2 marca.

wiadomościnaukakosmos

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)