Ukraińcy pokazali moździerz z Polski. Oceniają go jednoznacznie
44. Samodzielna Brygada Zmechanizowana ukraińskiej armii jest jedną z jednostek, które korzystają z zachodnich pojazdów pancernych. Posiada na wyposażeniu m.in. niemieckie czołgi Leopard oraz moździerz samobieżny M120 RAK z Polski, o którym ukraińscy żołnierze wypowiadają się w samych superlatywach.
22.11.2024 | aktual.: 22.11.2024 17:38
W przeciwieństwie do wielu innych polskich broni, moździerz samobieżny M120 RAK nie jest częstym gościem w relacjach z frontu. Ukraińcy nie ukrywają jednak, że jest to sprzęt, który okazał się znaczącym wzmocnieniem ich armii. Decyzja o wsparciu Ukrainy samobieżnymi moździerzami M120 RAK została podjęta w kwietniu 2023 r., ale pierwsze z nich pojawiły się na froncie dopiero w grudniu 2023 r.
M120 RAK z Polski w Ukrainie
Na kanale UNITED24 w serwisie YouTube opublikowano materiał wideo, za pośrednictwem którego członkowie 44. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej przybliżyli zachodnie pojazdy opancerzone. Dziennikarze spotkali się z żołnierzami prowadzącymi te wozy, aby omówić ich możliwości i pracę w Ukrainie. Nie zabrakło fragmentu poświęconego właśnie M120 RAK.
Jeden z ukraińskich żołnierzy podkreśla duże rozmiary M120 RAK, a także komfort i bezpieczeństwo zapewniane załodze. Dodatkowo jako bardzo cenną cechę Ukrainiec uznaje możliwość rozpoczęcia prowadzenia ognia w zaledwie 30 sekund po zatrzymaniu, co jest bardzo ważne w warunkach dynamicznego pola bitwy. Za atut M120 RAK ukraińscy żołnierze uznają również podwozie (konstruktorzy wykorzystali podwozie transportera KTO Rosomak) i silnik pozwalający na bardzo sprawne i szybkie poruszanie się zarówno po drogach, jak i w terenie. Jak twierdzą, bez problemu nie tylko rozwijają, ale nawet przekraczają prędkość 80 km/h, którą jako maksymalną podaje producent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Duże możliwość moździerzy z Polski
Moździerze produkowane przez Hutę Stalowa Wola należą do jednych z najnowszych systemów tego typu na świecie. Zapewniają dobrą celność i zasięg strzału wynoszący, w zależności od rodzaju amunicji, od 7 km do 12 km. Co istotne głównym uzbrojeniem jest tu moździerz kal. 120 mm z lufą o długości 25 kalibrów, ale konstruktorzy zastosowali również takie rozwiązania jak celownik optoelektroniczny z kamerą termowizyjną i dalmierzem laserowym, systemem zarządzania walką TOPAZ czy system łączności wewnętrznej FONET.
Ilość pocisków, które może wystrzelić z M120 RAK wynosi 46 sztuk. Zdaniem ukraińskich żołnierzy z 44. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej jest to jedyny element, w którym można by oczekiwać więcej. Nie zmienia to jednak ogólnej, bardzo wysokiej oceny wystawianej tej polskiej broni.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski