Rosja szykuje odwet? Podejrzane ruchy w bazie Engels
Ukraiński serwis Defense Express zauważa, że do sieci trafiło zdjęcie satelitarne rosyjskiej bazy lotniczej Engels. Wynika z niego, że armia Federacji Rosyjskiej koncentruje w jednym miejscu bombowce strategiczne Tu-22M3, które są zdolne do przenoszenia pocisków Ch-22/Ch-32. Ostatnie działania Rosjan mogą być odwetem za zeszłoroczne ataki Ukraińców na tę bazę.
Najbliższa granica Ukrainy znajduje się ok. 450 km od bazy lotniczej w Engels. To odległość, którą bez trudu pokona każdy z gromadzonych na tamtejszym lotnisku samolotów Rosjan. Oprócz pięciu jednostek Tu-22M3 na zdjęciach satelitarnych można zidentyfikować cztery bombowce Tu-95MS i trzy bombowce Tu-160. Te ostatnie jednak – jak podaje Defense Express – znajdują się w Engels od dłuższego czasu.
W czerwcu 2023 r. Rosjanie przetransportowali też dwa MiG-i-31, których wariantu nie można ze 100-procentową pewnością określić na podstawie fotografii. Może to być MiG-31K, który służy do przenoszenia pocisków Kindżał, ale też przechwytujący MiG-31BM.
Bombowce Tu-22M3 na lotnisku wojskowym Engels
Defense Express podaje, że obecność pięciu jednostek Tu-22M3 w Engels można tłumaczyć dwoma scenariuszami. Pierwszy z nich mówi o ochronie rzadkich maszyn przez armię Federacji Rosyjskiej. Dziś w tamtejszych siłach powietrznych pozostało najprawdopodobniej ok. 40-60 takich samolotów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drugi scenariusz – "bardziej realistyczny" – mówi o potencjalnych planach wykorzystania bazy w Engels jako kolejnego miejsca do uderzenia w Ukrainę. Potwierdzeniem tych zamiarów mogą być m.in. osiągi bombowca Tu-22M3, który w momencie startu może ważyć nawet 125 ton, z czego aż 24 tony może stanowić uzbrojenie. Ta potężna maszyna pozwala poruszać się z prędkością 2,3 tys. km/h i maksymalny zasięg wariantu 22M3 wynosi ok. 7 tys. km. Z pełnym uzbrojeniem może pokonać trasę do niemal każdego miejsca w Ukrainie, by przeprowadzić atak.
Tu-22M3 może być wykorzystany do przenoszenia pocisków Ch-22 (X-22) oraz Ch-32. Ten pierwszy stanowi broń, nad którą prace rozpoczęto jeszcze w latach 50. ubiegłego wieku jako odpowiedź na brytyjskie pociski Blue Steel z głowicą nuklearną. W zależności od prędkości samolotu, z którego zrzucany jest Ch-22, zasięg pocisku może przekraczać nawet 550 km (przy wysokości odpalenia 14 km).
Warto jednak przypomnieć – na co zwracał uwagę dziennikarz Wirtualnej Polski Łukasz Michalik – że do początku br. Ukraińcom nie udało się zestrzelić żadnego z ponad 200 wystrzelonych przez Rosjan pocisków Ch-22, zatem jest to broń, przed którą trudno się bronić.
Znaczne zagrożenie ze strony Tu-22M3 stanowi również możliwość przenoszenia pocisków manewrujących Ch-15 lub nowoczesnych Ch-47M2 Kindżał. Każdy z nich może posiadać głowice nuklearne.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski