Sekwana gotowa na igrzyska olimpijskie? Ekspert mówi o tym, co może zmienić sytuację
Czystość Sekwany, jednej z głównych rzek Francji, budzi sporo zainteresowania w związku z igrzyskami olimpijskimi, które odbywają się w Paryżu. Francuska minister sportu Amelie Oudea-Castery i mer Paryża Anne Hidalgo zdecydowały się nawet na kąpiel w rzece, aby udowodnić światu, że jej stan nie powinien budzić żadnych wątpliwości. Zapytaliśmy eksperta dr. Jarosława Suchożebrskiego z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych UW, czy faktycznie pływający w Sekwanie nie mają się czego obawiać.
Sekwana odegra istotną rolę podczas letnich igrzysk olimpijskich. To na niej 26 lipca chwilę po godz. 18:00 odbędzie się uroczysta inauguracja wydarzenia. Na rzece odbędą się też zawody pływackie w ramach triatlonu. Są one zaplanowane na 30-31 lipca i 5 sierpnia. Później, w dniach 8-9 sierpnia, planowany jest tutaj maraton pływacki, a 1-2 września triatlon paraolimpijczyków. W trakcie tych aktywności zawodnicy będą mieli bezpośrednią styczność z wodą. Analizy jej jakości odbywają się codziennie od początku czerwca, a wyniki publikowane są w każdy piątek. Najnowsze dane wskazują, że jej stan pozwala na bezpieczne kąpiele.
Czy Sekwana jest bezpieczna dla pływaków?
- Sekwana to w skali Europy stosunkowo mała rzeka. Jej dorzecze obejmuje ok. 12 proc. terytorium Francji, ale szacunkowo 1/4 działalności gospodarczej odbywa się właśnie na obszarze jej dorzecza, włączając w to działalność przemysłową czy rolniczą. To wszystko generuje dopływ ścieków. O ile ścieki ze źródeł punktowych - komunalne lub przemysłowe - da się skanalizować i skierować do oczyszczalni ścieków, to problemem jest to, co spływa powierzchniowo np. z rolnictwa - przypomniał w rozmowie z WP Tech dr Suchożebrski.
Dr Suchożebrski przypomina, że jeszcze w latach 80. sytuacja Sekwany była bardzo zła. Do rzeki dostawało się dużo związków fosforu, azotu, czyli biogenów, które powodowały ogólne zjawisko nazywane eutrofizacją, czyli przeżyźnieniem wody. Skutkiem tego były m.in zakwity fitoplanktonu czy deficyt tlenu w wodzie. Od lat 80. Francja zaczęła mocno inwestować w infrastrukturę związaną z oczyszczaniem ścieków i udało się poprawić jakość wody w Sekwanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Obecnie nie ma tak dużego problemu zakwitów, zanieczyszczenia substancjami biogennymi oraz eutrofizacji. To jest jednak jedna kwestia. Druga, istotniejsza w kontekście olimpiady, to jakość wody dla pływaków. W tym przypadku pod uwagę bierze się normy mikrobiologiczne. Chodzi głównie o zwartość bakterii E.coli w wodzie, czy enterokoków jelitowych. Tutaj sytuacja nie jest tak jednoznaczna - mówi hydrolog.
Bakterie w rzekach groźne dla pływających
Woda, w której znajdują się bakterie E.coli, a także enterokoki jelitowe, jest zagrożeniem dla ludzkiego zdrowia. Pierwsza ze wspomnianych to bardzo groźne dla człowieka pałeczki okrężnicy. Mogą doprowadzić do poważnego zatrucia organizmu, któremu będą towarzyszyć biegunka oraz wymioty. Ich obecność w wodzie niesie też ryzyko wystąpienia stanów zapalnych pęcherza oraz całego układu moczowego. Z kolei obecność enterokoków jelitowych w wodzie świadczy o jej kontakcie z zanieczyszczeniami pochodzenia kałowego. Co istotne, bakterie te, w odróżnieniu od E.coli, mają podwyższoną odporność na działanie chloru. Mogą doprowadzić do pojawienia się np. zapalenia dróg moczowych, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych czy nawet zapalenie płuc.
- To, co ratuje obecnie Sekwanę, to stosunkowo sucha pogoda, brak opadów i dopływu zanieczyszczonej wody opadowej z obszarów miejskich do rzeki. Bo jeżeli pojawia się duży opad, to w Paryżu i jego okolicach zazwyczaj przepełnia się kanalizacja deszczowa. Te nieoczyszczone wody zaczynają spływać do Sekwany, a wraz z nimi niebezpieczne dla pływaków bakterie - zaznacza dr Suchożebrski.
Jak podkreślił ekspert, regularnie badania wody prowadzone przez służby sanitarne wskazują, że teraz nie ma problemów z bakteriami E.coli i enterokokami jelitowymi, i rzeka nadaje się do celów rekreacyjnych. - Dopóki nie pada, dopóty nie spływają do Sekwany ścieki opadowe i jest ona bezpieczna dla pływaków - dodał.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski