Niepokojące ruchy Rosjan. Zmniejszyli intensywność ataku
24.10.2023 13:21, aktual.: 17.01.2024 15:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Federacja Rosyjska zmniejszyła intensywność ostrzału dronami Shahed. Prawdopodobnie gromadzi zapasy i sprawdza systemy obrony powietrznej" – czytamy na portalu DefenseExpress, który zwraca uwagę na znaczący spadek liczby ataków dronami kamikadze przez Rosjan.
DefenseExpress wyjaśnia, że we wrześniu Rosjanie użyli do szturmu ukraińskich obiektów rekordowo dużej liczby Shahedów. Wówczas było to ponad 500 jednostek. W kolejnym miesiącu, do 24 października było to natomiast "tylko" 250 dronów.
Jednocześnie przytaczany jest raport Sił Zbrojnych Ukrainy, z którego wynika, że w nocy z 23 na 24 października Ukraińcy wyeliminowali sześć tych irańskich maszyn używanych przez Rosjan, podczas gdy jeszcze na początku miesiąca było to nawet ponad 20 egzemplarzy strąconych w ciągu jednej nocy.
W okresie od 1 do 12 października armia Federacji Rosyjskiej zaatakowała Ukrainę 199 dronami. W ciągu kolejnych dni, od 13 do 24 października, było to czterokrotnie mniej maszyn, bo 49 egzemplarzy. DefenseExpress zauważa, że to działanie Rosjan może mieć związek z planem zgromadzenia większej ilości Shahedów, by w przyszłości przeprowadzić atak na dużą skalę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podejrzenia są też kierowane w stronę sprawdzania skuteczności ochrony powietrznej przez Rosjan. Tamtejsza armia, ograniczając ataki, może sprawdzać rozmieszczenie kluczowych systemów broniących przed atakami z powietrza.
Drony Shahed na wyposażeniu rosyjskiej armii
Produkowane w Iranie drony Shahed-136 to amunicja krążąca, której ataki są wysoce skuteczne przede wszystkim podczas ostrzału w tzw. roju. Tego typu bezzałogowce są wykorzystywane od dawna na froncie, jednak nadal nie jest znana pełna specyfikacja maszyn.
Szacuje się więc, że realny zasięg Shaheda wynosi ok. 1 tys. km, choć niektóre źródła mówią o nawet 2,5 tys. km. Dron mierzy ok. 3,5 m wysokości przy rozpiętości skrzydeł równej 2,5 m. Za rozpędzenie konstrukcji do prędkości maksymalnej 185 km/h odpowiada jednostka napędowa Limbach L550E generująca moc na poziomie 50 KM, natomiast za skuteczne uderzenie w cel odpowiada głowica bojowa o masie ok. 40 kg.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski