Rosja coś szykuje. Wszystko widać jak na dłoni
Rosja przygotowuje się do kolejnego zmasowanego ataku rakietowego na terytorium Ukrainy – podaje profil Technicznybdg na platformie X. W bazie lotniczej Engels-2 pojawiło się bowiem pięć dodatkowych samolotów, których możliwości przypominamy.
29.02.2024 | aktual.: 29.02.2024 11:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W bazie lotniczej Engels zarejestrowano na zdjęciach satelitarnych ruchy Rosjan, które mogą wskazywać, że armia planuje przeprowadzić w najbliższym czasie ostrzały w głąb terytorium Ukrainy. Na płycie lotniska miało pojawić się pięć dodatkowych samolotów: Tu-160 oraz Tu-95MS. Łącznie (na dzień 28 lutego 2024 r.) w bazie lotniczej w obwodzie saratowskim znajduje się pięć egzemplarzy Tu-95MS, cztery Tu-22M oraz trzy Tu-160.
Dodatkowe samoloty Rosjan na lotnisku
Przypomnijmy, że baza lotnicza Engels jest w istocie jedynym miejscem na mapie Rosji, gdzie stacjonują bombowce Tu-160. To właśnie ten obiekt był jeszcze na początku stycznia 2024 r. celem ataku ukraińskich dronów.
Na lotnisku oddalonym o ok. 500 km od Ukrainy znajdują się obecnie wspomniane Tu-160, czyli tzw. Białe Łabędzie produkowane od 1987 r. Napędzane czterema silnikami dwuprzepływowymi NK-32 maszyny rozpędzają się do prędkości 2200 km/h (i 850 km/h przelotowej).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bombowiec Tu-160 może operować na pułapie 15,6 km, a jego maksymalny zasięg przekracza 12 tys. km. W podstawowym wariancie jest to samolot, który mieści 12 pocisków Ch-55 lub 24 rakiety Ch-15 (w dwóch komorach bombowych o wymiarach 11,2x1,9m).
Kolejne ze zgromadzonych w bazie Engles maszyny to Tu-95MS, którego zasięg jest nieco mniejszy w porównaniu z "Białym Łabędziem" i sięga ok. 10 tys. km. Maszyna rozpędza się do 830 km/h i może na swoim pokładzie przenosić 15 t bomb i pocisków kierowanych, w tym pocisków manewrujących Ch-101 lub Ch-65.
Ostatnie cztery bombowce znajdujące się obecnie na lotnisku w obwodzie saratowskim to z kolei Tu-22M. Historia tych maszyn sięga jeszcze lat 60. ubiegłego wieku, kiedy to rozpoczęto prace nad pierwszą wersją samolotu. Produkowane przez Tupolewa maszyny charakteryzują się duralową konstrukcją z płatami o zmiennej geometrii (od 20 do 65 stopni). Napędzają je dwa silniki odrzutowe NK-25, które pozwalają rozpędzić konstrukcję do prędkości ponad 2 tys. km/h.
Bombowiec operuje na pułapie 18 km, zaś jego zbiorniki paliwa pozwalają na pokonanie 7 tys. km na jednym tankowaniu. Główne uzbrojenie Tu-22M stanowi działko GSz-23 w ogonie samolotu, jednak maszyna jest przeznaczona do przenoszenia pocisków i bomb o masie do 24 t. W komorze bombowej i na czterech węzłach podwieszeń mogą znaleźć się m.in. pociski Ch-22 lub Ch-15.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski