To pierwszy raz na świecie. Rosjanie najechali na minę

To pierwszy raz na świecie. Rosjanie najechali na minę

S-350
S-350
Źródło zdjęć: © X | Clash Report
Norbert Garbarek
11.02.2024 11:18, aktualizacja: 11.02.2024 12:40

Bardzo rzadki pojazd armii Federacji Rosyjskiej został uszkodzony poprzez najechanie na minę – podaje portal Defense Express. Mowa o wyrzutni 50P6E systemu przeciwlotniczego S-350 Witiaź, której wyprodukowano jedynie pojedyncze egzemplarze. Przypominamy jego możliwości.

Do sieci trafiło nagranie pochodzące z okupowanej przez Rosjan części obwodu ługańskiego. Armia agresora miała tam najechać na jedną z rozstawionych przez Ukraińców minę. Profil Clash Report na platformie X informuje, że Rosjanie utknęli w miejscu najechania na broń i nie mogą opuścić terenu z uwagi na liczne miny rozmieszczone w okolicy.

Defense Express zwraca natomiast uwagę, że to pierwszy udokumentowany przypadek na świecie, kiedy jakakolwiek armia traci wyrzutnię rakiet przeciwlotniczych w wyniku eksplozji miny. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że S-350 Witjaź to wyjątkowo rzadka broń produkcji rosyjskiej "wykonana w pojedynczych ilościach".

Witjaź trafił do armii Federacji Rosyjskiej dopiero w 2020 r., zaś dwa lata później, w 2022 r., Rosjanie dysponowali tylko sześcioma wyrzutniami tego typu. Los jednej z nich – uszkodzonej po trafieniu na minę – stoi pod znakiem zapytania i zależy od skutecznego odzyskania broni z niebezpiecznego obszaru i jej dalszej naprawy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przypomnijmy, że dla Rosjan S-350 to cenny sprzęt z uwagi na fakt, że system w istocie jest odpowiedzią na starzejące się baterie S-300. W porównaniu do poprzednika, Witjaź ma charakteryzować się o wiele większą siłą ognia. Na każdej wyrzutni S-350 znajduje się aż 12 rakiet.

Witjaź może ostrzeliwać wrogie cele powietrzne (m.in. rakiety manewrujące znajdujące się na odległości ponad 120 km i pułapie przekraczającym 30 km) przy użyciu pocisków z głowicami naprowadzającymi. Wyrzutnia jest przystosowana do atakowania obiektów przy użyciu trzech pocisków:

  • 9M96-2 o zasięgu maksymalnie 135 km (waga ok. 420 kg, długość 5,65 m);
  • 9M96 o zasięgu 30 km (waga 333 kg, długość 4,75 m);
  • 9M100 o zasięgu 10 km (waga 140 kg, długość 3,16 m).

Choć system S-350 ma potężną siłę rażenia celów i charakteryzuje się mobilnością pozwalającą na przejście z pozycji marszowej do bojowej w niespełna 5 minut, rosyjski Witjaź jest drogi w produkcji, w związku z czym armia dysponuje dziś tylko pojedynczymi egzemplarzami broni. Szacunki mówią, że koszt jednego kompleksu to ok. 135 mln dolarów.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie