Wszystko widać, jak na dłoni. Rosjanie tracą miliony

Opublikowane przez badaczy OSINT (Dnipro) na platformie Telegram zdjęcia satelitarne niejako potwierdzają straty rosyjskich samolotów z ostatnich tygodni. Mowa o sześciu bombowcach Su-34, które nie wróciły na swoje macierzyste lotniska – podaje portal Defense Express.

Su-34 - zdjęcie ilustracyjne
Su-34 - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Norbert Garbarek

W ciągu ostatnich dwóch tygodni lutego 2024 r. co najmniej sześć samolotów Su-34 nie wróciło na swoje lotniska. Zdaniem Defense Express może to być potwierdzenie doniesień ze strony ukraińskiej, która kilkukrotnie informowała o zniszczeniach tego typu samolotów, jednak z uwagi na fakt, iż maszyny po zestrzeleniu zwykle spadają na terytorium wroga, brak było zdjęć lub nagrań potwierdzających skuteczne ataki.

Widoczny na zdjęciach satelitarnych brak Su-34 na macierzystych dla siebie lotniskach ma potwierdzać więc zniszczenia dokonane przez armię obrońców po stronie Federacji Rosyjskiej. W sieci pojawiają się też głosy, jakoby brakujące Su-34 miały zostać przeniesione na inne lotniska, gdzie Rosjanie próbują je chronić przed atakiem, jednak pierwszy scenariusz wydaje się bardziej prawdopodobny z uwagi na brak zdjęć potwierdzających przemieszczenie wspomnianych Su-34.

Bombowce musiały więc zniknąć na skutek zestrzelenia podczas realizowania misji. Dla Rosjan oznacza to gigantyczne straty finansowe, bowiem koszt jednego samolotu Su-34 szacuje się na ok. 40 mln dolarów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czarna seria rosyjskiego lotnictwa. Armia traci kolejne Su-34

Niszczone w ostatnim czasie na potęgę bombowce Su-34 to trzon rosyjskiego lotnictwa. Produkowane od 2011 r. samoloty powstały, aby prowadzić misje myśliwsko-bojowe, ale też rozpoznanie oraz szturm – są więc wyjątkowo uniwersalnymi maszynami, które nad Ukrainą mogą prowadzić szereg różnych zadań – od wsparcia armii lądowej po bombardowanie wskazanych obszarów.

Napęd Su-34 stanowią dwa silniki turboodrzutowe AŁ-31F M1. Każdy z nich generuje ciąg na poziomie 132 kN z dopaleniem i pozwala rozpędzić maszynę do prędkości 1900 km/h. Maksymalny zasięg osiągalny przez tę konstrukcję to zaś 4 tys. km.

Ważący ok. 38 t samolot jest zdolny do przenoszenia uzbrojenia, którego łączna waga wynosi nawet 8 t. Na 12 węzłach uzbrojenia można podwiesić bomby lotnicze, pociski rakietowe oraz taktyczne. Co więcej, Su-34 może przenosić różnego rodzaju bomby termojądrowe. W standardzie natomiast bombowce dysponują działkiem kal. 30 mm do ostrzału słabo opancerzonych celów i obrony w powietrzu.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie