Polska broń na Bałtyku. Głuptak trafi na kolejne okręty
W obliczu rosnącej aktywności militarnej Rosji na Morzu Bałtyckim, Polska w ramach sojuszu NATO zwiększa gotowość obronną. Jednym z kluczowych elementów wzmocnienia są okręty polskiej produkcji typu Kormoran II, wyposażone m. in. w system obrony przeciwminowej pk. Głuptak.
W obliczu rosnącej aktywności militarnej Rosji na Morzu Bałtyckim, Polska, w sojuszu z NATO, przyjmuje środki mające na celu zwiększenie gotowości obronnej. W piątek, podczas wizyty w Centrum Operacji Morskich i 3. Flotylli Okrętów w Gdyni, Prezydent Andrzej Duda dokładnie przyjrzał się aktualnej sytuacji, ze szczególnym naciskiem na trwające manewry "Tarcza Oceanu 2023" realizowane przez Federację Rosyjską.
Aktualnie w polskiej służbie stacjonują trzy niszczyciele min typu Kormoran II. Kolejne trzy okręty dołączą do nich w najbliższych latach. Wszystkie te jednostki są i będą wyposażone w innowacyjny system obrony przeciwminowej o kryptonimie Głuptak, który został opracowany na Politechnice Gdańskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głuptak to nowoczesny, zdalnie sterowany pojazd, służący do wykrywania i neutralizowania min morskich i innych obiektów niebezpiecznych.
Kluczowym składnikiem systemu OPM Głuptak są unikalne podwodne drony. Zostały one zaprojektowane tak, aby skutecznie wykrywać i neutralizować zagrożenia w głębinach morskich. Są w stanie lokalizować nie tylko obiekty znajdujące się na powierzchni dna, ale także te ukryte czy zasypane. Działa efektywnie w zakresie głębokości od 5 do 200 metrów.
Każdy dron, sterowany zdalnie, ma długość zbliżoną do 1,5 metra. Jego ruch jest napędzany przez kompaktowe silniki elektryczne, które poruszają niewielkimi śrubami. Wyposażony jest również w niewielki ładunek wybuchowy, który ma za zadanie neutralizować wykryte miny, co niestety wiąże się z jednorazowym użyciem drona.
W typowym zestawie systemu OPM Głuptak znajduje się dziesięć urządzeń. Oznacza to, że podstawowa konfiguracja tego systemu składa się z dziesięciu dronów lub pojazdów przeznaczonych do wykrywania i niszczenia min morskich. Do systemu dołączone są także modele szkoleniowe, które służą do praktycznego treningu operatorów. W sytuacjach kryzysowych, modele te mogą zostać przekształcone w wersję operacyjną poprzez zastąpienie symulacyjnego ładunku prawdziwym materiałem wybuchowym.
W kontekście rosnącej aktywności militarnej Rosji na Morzu Bałtyckim, zdolność do wykrywania i niszczenia min morskich staje się priorytetem dla bezpieczeństwa regionu. System "Głuptak", opracowany w Polsce, odgrywa kluczową rolę w tej strategii obronnej. Potencjalne zastosowanie min morskich przez Rosję mogłoby sparaliżować żeglugę i operacje morskie w basenie Morza Bałtyckiego stwarzając zagrożenie dla Polski i krajów bałtyckich. Dlatego narzędzia takie jak system OPM Głuptak, zdolne do szybkiego wykrywania i neutralizowania takich zagrożeń, są nie tylko innowacją technologiczną, ale przede wszystkim gwarancją bezpieczeństwa narodowego w niepewnych czasach.
Jednak system OPM Głuptak to nie jedyny element wzmocnienia obronności Polski na Morzu Bałtyckim. W ubiegłym miesiącu Polska objęła dowodzenie nad jednym z czterech stałych zespołów okrętów NATO działających na europejskich wodach. To ważne osiągnięcie podkreśla rosnące znaczenie Polski w strukturach NATO i jej zaangażowanie w obronę kluczowych szlaków komunikacyjnych.
Bezpieczeństwo powietrzne nad Bałtykiem zapewniają uczestnicy misji NATO "Baltic Air Policing". Polskie Siły Powietrzne odgrywają kluczową rolę w tej misji, a ich myśliwce regularnie przechwytują rosyjskie samoloty zbliżające się do przestrzeni krajów bałtyckich. Wzmożona obecność polskich żołnierzy na Łotwie, w ramach misji NATO, zostanie utrzymana do końca roku.
Mariusz Dasiewicz, dziennikarz PortalStoczniowy.pl