Nowa broń Polaków. Dojrzy z góry każdy szczegół

We wtorek 15 sierpnia odbyła się nie tylko defilada wojskowa, ale też wystawa wozów polskiej armii przed warszawskim Stadionem Narodowym. Właśnie tam Wojsko Polskie zaprezentowało system Gladius na wozie Waran.

Gladius na Waranie.
Gladius na Waranie.
Źródło zdjęć: © Twitter | Defence24
Norbert Garbarek

17.08.2023 | aktual.: 17.08.2023 20:03

Ostatnio na temat jednej z ważniejszych broni w polskiej armii mieliśmy okazję usłyszeć w grudniu 2022 r. Wówczas Ministerstwo Obrony Narodowej informowało o dostarczeniu pierwszych elementów wchodzących w skład bezzałogowego systemu poszukiwawczo-uderzeniowego do 18. Pułku Artylerii. Polscy artylerzyści odebrali wtedy dwie wyrzutnie i dwa treningowe statki powietrzne Gladius.

Teraz w sieci pojawiają się kolejne zdjęcia systemu, które na platformie X (dawny Twitter) publikuje m.in. użytkownik Krzysztof Duda. Widać na nich Gladiusa umieszczonego na wozie bojowym Waran 4x4. To połączenie, które zwiększa mobilność systemu poszukiwawczo-uderzeniowego.

Gladius dla polskiej armii

Rzeczony system stanowi produkt polskiej firmy WB Electronics, która odpowiada m.in. za produkcję dronów FlyEye. Gladius składa się natomiast z dwóch dronów: FT-5 i BSP-U (określany również jako Gladius-2). Pierwszy z nich stanowi sprzęt służący do prowadzenia zwiadu, drugi natomiast jest amunicją krążącą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oba bezzałogowce zostały zintegrowane z systemem zarządzania polem walki Topaz. Odnośnie drona FT-5 wiadomo, że jest to konstrukcja zbudowana w oparciu o dwa silniki, która ma rozpiętość skrzydeł niemal 6,5 m i długość 3,1 m. Wyposażone w głowice optoelektroniczne, systemy rozpoznania radioelektronicznego oraz skażeń bezzałogowce mogą poruszać się na wysokości 5 km przez 10 godzin. Maksymalna prędkość FT-5 to z kolei ok. 180 km/h.

W kontekście drugiego z dronów systemu Gladius, BSP-U, wiadomo przede wszystkim, że jest to amunicja krążąca. Może poruszać się z prędkością do 200 km/h i jest skuteczny w atakowaniu celów oddalonych nawet o 100 km. Dokładna specyfikacja wykorzystanych w dronie kamikadze komponentów jest nieznana.

Wspomnieć też warto o wozie Waran, na którym umieszczono platformę startową Gladiusa. Produkowany przez Hutę Stalowa Wola i Tatrę (Czechy) pojazd stanowi modernizację Patriota II. Jego opancerzenie chroni przed ostrzałem z pocisków kal. 14,5 mm oraz wybuchami min bezpośrednio pod pojazdem.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie