Ślady "pająków" na Marsie. Zauważyła je kosmiczna sonda
25.04.2024 16:19, aktual.: 25.04.2024 18:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Należąca do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) sonda Mars Express uchwyciła charakterystyczne ślady "pająków" rozsiane na powierzchni Marsa. Jak wyjaśnia ESA, "pająki" zauważono w tzw. Mieście Inków, jak nieformalnie nazywa się grupę wzniesień znajdujących się na południowym biegunie Czerwonej Planety.
Naukowcy wykonali nowe zdjęcia Miasta Inków i jego ukrytych "mieszkańców". Jak wyjaśnia ESA, widoczne na kosmicznych fotografiach "pająki" to nic innego, jak niewielkie plamy, które powstają, gdy marsjańska zima zamienia się w marsjańskie lato. Wiosenne promienie Słońca, padające na pokrytą lodem powierzchnię, w której kryje się dwutlenek węgla, przyczyniają się do powstawania gazu. Gromadzi się on, a następnie przebija warstwę pokrywającego go lodu i tworzy "pajęcze" formacje.
"Pająki" na Marsie
"Wydobywający się gaz, wypełniony ciemnym pyłem, wystrzeliwuje przez pęknięcia w lodzie w postaci wysokich fontann lub gejzerów, po czym opada i osadza się na powierzchni. W ten sposób powstają ciemne plamy o średnicy od 45 m do 1 km. W wyniku tego samego procesu pod lodem powstają charakterystyczne wzory w kształcie pająków" - informuje ESA.
Europejska Agencja Kosmiczna wyjaśnia również, że miejsce występowania "pająków", czyli Miasto Inków, to tak naprawdę obszar formalnie znany jako Angustus Labyrinthus. Został on odkryty w 1972 r. przez należącą do NASA sondę Mariner 9. Nieformalną nazwę Miasto Inków zyskał za sprawą licznych grzbietów, rozsianych w tej części Marsa w liniowy, a wręcz geometryczny sposób. Taki układ przypomina miasta, które dawniej budowali Inkowie na terenie Ameryki Południowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: ROBOROCK S8 MaxV Ultra - test
Naukowcy wciąż nie mają pewności, w jaki sposób na Marsie utworzyło się Miasto Inków. Nie wykluczają, że nietypowa formacja powstała, ponieważ z upływem czasu wydmy zamieniły się w kamień lub też materiały takie jak magma czy piasek przenikają przez spękane warstwy marsjańskiej skały. Inna z teorii, które wspomina ESA, zakłada, że grzbiety są krętymi konstrukcjami, powiązanymi z marsjańskimi lodowcami. To, jak wygląda wspomniane "miasto", można zobaczyć na poniższym zdjęciu.
Eksperci ustalili, że "mury" Miasta Inków najprawdopodobniej są częścią dużego koła o średnicy 86 km, co sugeruje, że znajduje się ono w dużym kraterze. Według ESA krater mógł powstać po uderzeniu dużej skały w Czerwoną Planetę. W mieście znajdują się formacje, które swoim wyglądem przypominają marmur, a także wzgórza o wysokości 1500 m.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski