Najnowocześniejsze czołgi świata. Trzy z nich służą w Polsce

Najnowocześniejsze czołgi świata. Trzy z nich służą w Polsce05.11.2023 12:01
Leopard 2A6 - wizualizacja
Źródło zdjęć: © Revell

Choć bogiem wojny nazywana jest artyleria, trudno o lepszy symbol wojsk lądowych od czołgu. Broń ta ciągle ewoluuje, rozwija się, a współczesne konflikty – jak wojna w Ukrainie – dobitnie pokazują, jak wielkie jest jej znaczenie. Które konstrukcje można dziś uznać za najnowocześniejsze czołgi świata? Czym się różnią i kto je produkuje?

Czołgi zadebiutowały na polach bitew ponad 100 lat temu. Od tamtego czasu trwa nieustanny wyścig "tarczy i miecza", czyli czołgowego pancerza i broni przeciwpancernej. Szybki rozwój tej ostatniej sprawia, że od dziesięcioleci ponawiane są opinie o nieprzydatności czołgów.

Również od dziesięcioleci opinie te są weryfikowane przez frontową praktykę, która pokazuje, że mimo powstawania coraz doskonalszych broni przeciwpancernych, których twórcy także nie zasypiają gruszek w popiele, czołgi pozostają niezastąpione.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dwie pierwsze dekady XX wieku były w Europie czasem powszechnego, czołgowego rozbrojenia. Większość państw redukowała swoje pancerne arsenały a niektóre – jak Holandia – całkowicie rezygnowały z czołgów.

Na tym tle wyróżniały się kraje takie jak Polska, Turcja czy Ukraina, a poza Europą choćby Izrael, konsekwentnie utrzymujące znaczną liczbę czołgów. Obecnie, gdy ryzyko pełnoskalowego konfliktu ponownie zawisło nad Starym Kontynentem, w wielu krajach widać gorączkową próbę odbudowy pancernego potencjału.

Najnowocześniejsze czołgi świata

W Europie nie jest to łatwe, bo większość dawnych producentów czołgów – poza Niemcami – utraciła swoje kompetencje. Mimo tego rozwój broni pancernej nie ustaje, a producenci czołgów z różnych państwo oferują coraz bardziej zaawansowane konstrukcje o imponujących możliwościach.

Które z nich zasługują na miano najnowocześniejszych czołgów świata? Poniższe zestawienie obejmuje zarówno konstrukcje obecne na rynku od dziesięcioleci, ale stale modernizowane, jak również czołgi nowe, które weszły do służby w ostatnich latach lub dopiero do niej wchodzą.

Z tego powodu są w nim uwzględnione zarówno czołgi zaliczane do umownej czwartej, jak i trzeciej generacji. Łączy je uzbrojenie w postaci 120- lub 125-mm armaty, opancerzenie w postaci – zazwyczaj – pancerza warstwowego, uzupełnionego niekiedy pancerzem reaktywnym, nowoczesny system kierowania ogniem a także wyposażenie w pasywne i aktywne systemy obrony

Leopard 2 (Leopard 2A7V)

Wejście do służby: 1979 r.

Leopard 2A7 - na przednim pancerzu wieży widoczne elementy systemu Trophy, Źródło zdjęć: © KMW
Leopard 2A7 - na przednim pancerzu wieży widoczne elementy systemu Trophy
Źródło zdjęć: © KMW

Niemiecka konstrukcja była pierwszym czołgiem świata, zaliczanym do trzeciej generacji – z kompozytowym pancerzem, stabilizacją uzbrojenia i systemem kierowania ogniem, za sprawą których możliwe było prowadzenie efektywnego ognia w ruchu.

Leopard 2 okazał się niemieckim hitem eksportowym. Czołg jest ciągle rozwijany, a producent zakończył niedawno dostawy zamówionych przez Bundeswehrę maszyn w wersji Leopard 2A7V.

Wiosną 2023 roku koncern Rheinmetall zaprezentował prototyp Leoparda 2 w wariancie Leopard 2A8 (bazujący na wariancie kupionym przez Węgry - Leoparda 2A7HU), który ma być dostarczany do Bundeswehry od 2024 roku i w przyszłości trafi także m.in. do armii Norwegii czy Włoch.

Czołgi Leopard 2 są eksploatowane w Polsce – do wybuchu wojny w Ukrainie Polska w Wojsku Polskim służyło 247 czołgów tego typu w wariantach Leopard 2A4 (modernizowane do standardu PL), Leopard 2A5 i Leopard 2PL. Co najmniej 14 z nich zostało przekazanych Ukrainie. 

Merkawa (Merkawa Mk 5 Barak)

Wejście do służby: 1979 r.

Merkawa Mk 4M, Źródło zdjęć: © IDF
Merkawa Mk 4M
Źródło zdjęć: © IDF

Opracowany w Izraelu czołg Merkawa wyróżnia się nietypowym układem konstrukcyjnym – z silnikiem i przedziałem kierowania. Takie rozwiązanie miało przed laty wzmacniać poziom ochrony czołgu – ponieważ Izrael nie dysponował wówczas pancerzem specjalnym, twórcy czołgu musieli sięgać po niestandardowe rozwiązania.

Warto podkreślić, że pierwszy wariant Merkawy był czołgiem dość prostym. Maszyna wyróżniała się przede wszystkim układem konstrukcyjnym i pomysłowym, ale technologicznie prymitywnym opancerzeniem. Dopiero stały, ewolucyjny rozwój tej konstrukcji doprowadził Izrael do pozycji światowego lidera w dziedzinie nowoczesnej broni pancernej.

Merkawa to czołg, w którym wiele uwagi poświęcono także ochronie przeciwminowej, a jego współczesne wersje – warianty wersji Mk 4 - są wyposażone m.in. w zagłuszarki, utrudniające użycie fugasów (improwizowane ładunki wybuchowe, IED) czy dronów, a także w aktywny system obrony Trophy, którego warianty chronią także niektóre wersje czołgów Leopard 2 i M1 Abrams. 

M1 Abrams (M1A2 Abrams SEPv3)

Wejście do służby: 1980 r.

M1A2 SEPv3 Abrams, Źródło zdjęć: © MON
M1A2 SEPv3 Abrams
Źródło zdjęć: © MON

M1 Abrams od lat pozostaje symbolem potęgi amerykańskiej broni pancernej. Wsławiony m.in. podczas operacji Pustynna Burza czołg doczekał się licznych modyfikacji, zwiększających zarówno jego przeżywalność na polu walki, jak również siłę i skuteczność ognia.

Nieco kontrowersji budzi kwestia opancerzenia Abramsów – wariant używany przez żołnierzy amerykańskich jest zabezpieczony wkładami ze zubożonego uranu, które są demontowane w czołgach przeznaczonych dla innych użytkowników, w tym m.in. Polski. Obecnie rozwijana jest wersja M1E3, która w przyszłości stanie się prawdopodobnie kolejnym wariantem Abramsa – M1A3.

Polska zamówiła 250 czołgów Abrams w wersji M1A2 SEPv3 i 116 w wersji M1A1 FEP. Pierwsze – wypożyczone w celach szkoleniowych – Abramsy trafiły do Polski w 2022 roku, a pierwsza transza 14 docelowych maszyn została dostarczona w czerwcu 2023 roku. 

Challenger 2

Wejście do służby: 1993 r.

Challenger 2, Źródło zdjęć: © MOD | Cpl Russ Nolan RLC
Challenger 2
Źródło zdjęć: © MOD | Cpl Russ Nolan RLC

Brytyjski Challenger 2 w momencie wejścia do służby był prawdopodobnie najlepiej opancerzonym czołgiem świata. Jakości ochrony pancernej dowiódł w Iraku, gdzie jeden z wciągniętych w zasadzkę Challengerów 2 przetrwał trafienie kilkunastoma pociskami przeciwpancernymi, w tym ogień granatników RPG-7 i przeciwpancernych pocisków kierowanych Milan.

Czołgi Challenger wyróżniają się uzbrojeniem – choć armata L30A1 ma natowski kaliber 120 mm, jest gwintowana i używa nietypowej, trójdzielnej amunicji, całkowicie niekompatybilnej z amunicją sojuszników. Obecnie trwają prace nad budową następcy Challengera 2. Challenger 3 powstaje dzięki współpracy przemysłowej Wielkiej Brytanii i Niemiec. 

Leclerc (Leclerc XLR)

Wejście do służby: 1995 r.

Leclerc XLR, Źródło zdjęć: © Nexter
Leclerc XLR
Źródło zdjęć: © Nexter

Francuski czołg wyróżniał się przed laty zaawansowaną elektroniką i układem kierowania ogniem, zdolnym do jednoczesnego śledzenia wielu celów. Jak na czołg zachodni nietypowy był także brak ładowniczego, który został zastąpiony automatem ładowania. Rozwiązanie to zapewniło Leclerkowi bardzo wysoką szybkostrzelność – nawet do 12 strzałów na minutę.

Rozwiązania z lat 90. są jednak obecnie niewystarczające, co skłoniło Francję do zmodernizowania Leclerków. Wariant o nazwie Leclerc XLR ma wzmocniony pancerz, poprawioną ochronę przeciwminową, zagłuszarkę utrudniającą użycie dronów i fugasów, a także zmodernizowany układ kierowania ogniem i rozwiązania poprawiające świadomość sytuacyjną załogi. 

C1 Ariete (Ariete AMV)

Wejście do służby: 1995 r.

C1 Ariete, Źródło zdjęć: © Difesa.it
C1 Ariete
Źródło zdjęć: © Difesa.it

C1 Ariete to pozostałość po czasach, gdy Włochy samodzielnie produkowały czołgi zarówno na własne potrzeby, jak i na eksport (OF-40). Zaprojektowany w latach 80. Ariete zaczął – podobnie jak Leclerc – odstawać od światowej czołówki, co skłoniły Włochy do zmodernizowana posiadanego sprzętu do wariantu Ariete AMV.

Zmodernizowane czołgi otrzymają m.in. nowy power-pack, zmodernizowaną wieże z napędem elektrycznym, a także nowe przyrządy obserwacyjno-celownicze. Mimo eksploatowania własnego modelu czołgu, w przyszłości Włochy zamierzają kupić niemieckie Leopardy 2A8

K2 Black Panther

Wejście do służby: 2014 r.

K2 Black Panther, Źródło zdjęć: © MON | kpr. Wojciech Król
K2 Black Panther
Źródło zdjęć: © MON | kpr. Wojciech Król

Opracowany w Korei czołg podstawowy K2 Black Panther cieszy się opinią bardzo nowoczesnego sprzętu, w którym zastosowano zaawansowany system kierowania ogniem, elementy zwiększające świadomość sytuacyjną załogi czy system wymiany danych IVIS (C4 - Command, Control, Communication, Computer) odpowiedzialny za zabieranie i przetwarzanie danych o sytuacji taktycznej.

Zaprojektowany z myślą o armii Korei Południowej czołg ma bardzo silny pancerz czołowy, ale słabszą ochronę boków i góry wieży, i kadłuba, co – po zamówieniu tych czołgów przez Polskę – wywołało nieco kontrowersji, zwłaszcza w kontekście niejasnej komunikacji władz, dotyczącej przyszłości spolonizowanego wariantu, czyli czołgu K2PL.

Polska zamówiła co najmniej 180 czołgów K2 (według umowy wykonawczej). Umowa ramowa zakłada możliwość zakupu (i częściowo wyprodukowania) przez Polskę nawet 1000 egzemplarzy. 

T-14 Armata

Wejście do służby: brak, czołg nadal jest testowany

T-14 Armata, Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 3.0, Vitaly V. Kuzmin, Wikimedia Commons | Vitaly V. Kuzmin
T-14 Armata
Źródło zdjęć: © Lic. CC BY-SA 3.0, Vitaly V. Kuzmin, Wikimedia Commons | Vitaly V. Kuzmin

Rosyjski czołg pozostaje wielką niewiadomą. Choć jest to konstrukcją bazująca na projekcie z lat 80., to obecnie z bezzałogową wieżą i dobrą ochroną 3-osobowej załogi, umieszczonej nisko w kadłubie, T-14 Armata pod względem konstrukcyjnym stanowi teoretycznie światową awangardę.

Gorzej z praktyką, bo zaprezentowany w 2014 roku czołg nadal nie doczekał się produkcji seryjnej – zamiast zapowiadanych 2,5 tys. T-14 Rosjanie mają na pewno trzy zdolne do jazdy maszyny, które rzekomo zostały przetestowane w Ukrainie, a w październiku 2023 roku brały udział w ćwiczeniach na poligonie. Wśród znanych problemów czołgu T-14 Armata wymieniany jest m.in. zbyt słaby i zawodny napęd.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.