AbramsX, czyli czołg Abrams nowej generacji. Wszystko zmienili, została nazwa
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
10 października, podczas wystawy AUSA Annual Meeting & Exhibition 2022, zostanie zaprezentowana najnowsza wersja czołgu Abrams, czyli AbramsX. Choć producent mówi o modernizacji, AbramsX to w praktyce zupełnie nowa maszyna – czołg nowej generacji.
Opracowana przez koncern General Dynamics Land Systems (GDLS) "modernizacja" jest już na etapie prób z wykorzystaniem prototypu. Widoczna na filmie maszyna przypomina nieco wyglądem użytkowane obecnie Abramsy M1A2 SEPv3 czy najnowszą wersję SEPv4, jednak pod względem konstrukcyjnym dzieli z nimi jedynie mniej istotne elementy wyposażenia. W "zmodernizowanym" czołgu wymieniono bowiem – w praktyce – cały czołg.
AbramsX jest – poza nazwą i elementami wyposażenia – w praktyce zupełnie nową maszyną. Wytłumaczeniem nieco dziwnych działań GDLS może być w tym przypadku polityka i fakt, że prawdopodobniej łatwiej przekonać amerykańskich senatorów do sfinansowania ambitnego programu modernizacyjnego, niż do wydania pieniędzy podatników na zupełnie nowy czołg, którym AbramsX faktycznie jest.
Warto jednak podkreślić jego rolę - nie jest to następny czołg dla amerykańskich sił zbrojnych, ale demonstrator. AbramsX to maszyna pokazująca rozwiązania i technologie, które mogą zostać wykorzystane w docelowej, nowej konstrukcji.
AbramsX – bezzałogowa wieża
Najbardziej rewolucyjną zmianą wydaje się zastosowanie nowej, bezzałogowej wieży z armatą wyposażoną w automat ładowania. Główne uzbrojenie to armata XM360 kalibru 120 mm, jednak istnieje możliwość zastosowania większego kalibru.
Uzupełnieniem głównego uzbrojenia jest zewnętrzny moduł Kongsberg Protector RS6 z 30-mm armatą wielolufową M230 na nabój 30×113 mm. Wieża już na etapie projektu została dostosowana do współpracy z ASOP (Aktywny System Obrony Pojazdów). W prezentowanej wersji jest to izraelski Rafael ADS Trophy HV.
Diesel zamiast turbiny
Cała trzyosobowa załoga AbramsaX została umieszczona nisko, w przeprojektowanym kadłubie. Zastosowane w nim zmiany dotyczą nie tylko kwestii związanych z posadowieniem nowej wieży, ale także przeprojektowaniem pancernej "cytadeli" chroniącej załogę, jak i przedziału silnikowego.
Wynika to z faktu, że z czołgu zniknęła charakterystyczna dla Abramsów turbina. Zamiast niej zastosowano nowy, hybrydowy układ napędowy z silnikiem wysokoprężnym rodziny Cummins-Achates Powers ACE.
Współpraca z dronami
Czołg został również wyposażony w nowe systemy obserwacji, w tym rozwiązania bazujące na rozszerzonej rzeczywistości. Załoga ma – co obecnie w nowych projektach, jak choćby niemiecki czołg KF51 Panther, staje się standardem – możliwość współpracy z bezzałogowcami.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski