AbramsX, czyli czołg Abrams nowej generacji. Wszystko zmienili, została nazwa
09.10.2022 13:28, aktual.: 09.10.2022 18:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
10 października, podczas wystawy AUSA Annual Meeting & Exhibition 2022, zostanie zaprezentowana najnowsza wersja czołgu Abrams, czyli AbramsX. Choć producent mówi o modernizacji, AbramsX to w praktyce zupełnie nowa maszyna – czołg nowej generacji.
Opracowana przez koncern General Dynamics Land Systems (GDLS) "modernizacja" jest już na etapie prób z wykorzystaniem prototypu. Widoczna na filmie maszyna przypomina nieco wyglądem użytkowane obecnie Abramsy M1A2 SEPv3 czy najnowszą wersję SEPv4, jednak pod względem konstrukcyjnym dzieli z nimi jedynie mniej istotne elementy wyposażenia. W "zmodernizowanym" czołgu wymieniono bowiem – w praktyce – cały czołg.
AbramsX jest – poza nazwą i elementami wyposażenia – w praktyce zupełnie nową maszyną. Wytłumaczeniem nieco dziwnych działań GDLS może być w tym przypadku polityka i fakt, że prawdopodobniej łatwiej przekonać amerykańskich senatorów do sfinansowania ambitnego programu modernizacyjnego, niż do wydania pieniędzy podatników na zupełnie nowy czołg, którym AbramsX faktycznie jest.
Warto jednak podkreślić jego rolę - nie jest to następny czołg dla amerykańskich sił zbrojnych, ale demonstrator. AbramsX to maszyna pokazująca rozwiązania i technologie, które mogą zostać wykorzystane w docelowej, nowej konstrukcji.
AbramsX – bezzałogowa wieża
Najbardziej rewolucyjną zmianą wydaje się zastosowanie nowej, bezzałogowej wieży z armatą wyposażoną w automat ładowania. Główne uzbrojenie to armata XM360 kalibru 120 mm, jednak istnieje możliwość zastosowania większego kalibru.
Uzupełnieniem głównego uzbrojenia jest zewnętrzny moduł Kongsberg Protector RS6 z 30-mm armatą wielolufową M230 na nabój 30×113 mm. Wieża już na etapie projektu została dostosowana do współpracy z ASOP (Aktywny System Obrony Pojazdów). W prezentowanej wersji jest to izraelski Rafael ADS Trophy HV.
Diesel zamiast turbiny
Cała trzyosobowa załoga AbramsaX została umieszczona nisko, w przeprojektowanym kadłubie. Zastosowane w nim zmiany dotyczą nie tylko kwestii związanych z posadowieniem nowej wieży, ale także przeprojektowaniem pancernej "cytadeli" chroniącej załogę, jak i przedziału silnikowego.
Wynika to z faktu, że z czołgu zniknęła charakterystyczna dla Abramsów turbina. Zamiast niej zastosowano nowy, hybrydowy układ napędowy z silnikiem wysokoprężnym rodziny Cummins-Achates Powers ACE.
Współpraca z dronami
Czołg został również wyposażony w nowe systemy obserwacji, w tym rozwiązania bazujące na rozszerzonej rzeczywistości. Załoga ma – co obecnie w nowych projektach, jak choćby niemiecki czołg KF51 Panther, staje się standardem – możliwość współpracy z bezzałogowcami.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski