WikiLeaks zakłada firmę na Islandii

WikiLeaks zakłada firmę na Islandii

WikiLeaks zakłada firmę na Islandii
Źródło zdjęć: © Wikileaks.org
15.11.2010 15:10

Specjalizująca się w ujawnianiu tajnych dokumentów organizacja WikiLeaks założyła na Islandii firmę Sunshine Press Production. Donoszą o tym między innymi islandzkie portale Visir i IceNews.

Specjalizująca się w ujawnianiu tajnych dokumentów organizacja WikiLeaks założyła na Islandii firmę Sunshine Press Production. Donoszą o tym między innymi islandzkie portale Visir i IceNews.

Według ich relacji siedziba firmy znajduje się w apartamentowcu w Mosfellsbær nieopodal stołecznego Reykjaviku. Prezesem zarządu został założyciel WikiLeaks Julian Assange; wraz z nim w zarządzie zasiadają filmowiec Ingi Ragnar Ingason i dziennikarz Kristinn Hrafnsson. Stanowisko zastępcy Assangego objął Gavin MacFadyen –. profesor dziennikarstwa z Londynu.

Celów działania przedsiębiorstwa nie da się na razie precyzyjnie określić: według jednych ma ono zbierać darowizny, a według innych będzie się zajmować produkcją materiałów medialnych i prasowych. Firma chwilowo nie prowadzi interesów i nie zatrudniła pracowników.

W czerwcu bieżącego roku islandzki parlament przyjął rezolucję, zgodnie z którą kraj ma stać się bezpieczną przystanią dla wolnych mediów. Za deklaracją stała grupa Icelandic Modern Media Initiative (IMMI) –. w jej działalność zaangażowany był także portal WikiLeaks. Celem inicjatywy jest zagwarantowanie ochrony źródeł informacji. Poza tym członkowie IMMI planują ustanowienie nagrody w dziedzinie wolności wypowiedzi.

Obecnie słychać spekulacje na temat przeniesienia serwerów WikiLeaks ze Szwecji do Islandii. Niedawno Assange wymieniał także Szwajcarię i Kubę jako ewentualne miejsca ulokowania portalu. Po opublikowaniu tajnych dokumentów armii USA z Afganistanu i Iraku Assange czuje się coraz bardziej zagrożony przez amerykańskie służby specjalne. Jak sam twierdzi, wydatki na jego ochronę osobistą w miejscach publicznych są zdecydowanie za wysokie. W Szwecji przeciwko Assangemu toczy się śledztwo w sprawie rzekomego gwałtu, a zgoda na pobyt i podjęcie pracy w tym skandynawskim kraju (o którą wnioskował Australijczyk) nie została mu wydana.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)