W Lublinie otwarto siedzibę sądu elektronicznego

Wprowadzenie sądu elektronicznego to historyczne wydarzenie w sądownictwie -
uważa wiceminister sprawiedliwości Jacek Czaja, który uczestniczył w poniedziałek w Lublinie w
uroczystości otwarcia siedziby tzw. e-sądu. Sąd ten będzie drogą elektroniczną rozpatrywał
najprostsze sprawy w trybie upominawczym.

W Lublinie otwarto siedzibę sądu elektronicznego
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
SKOMENTUJ

"Sąd elektroniczny to jest wydarzenie równe wielkim wydarzeniom w sądownictwie w ciągu wieków. Mamy do czynienia z takim modelem sądu, w którym obywatel w prostych sprawach, ale także dla niego bardzo ważnych życiowo, może uzyskać orzeczenie nie wychodząc z domu, korzystając z internetu" - powiedział Czaja.

Wiceminister dodał, że jest to "pierwszy krok w elektronizacji wymiaru sprawiedliwości". Jak przypomniał, wymiar sprawiedliwości pełni służebną rolę wobec obywateli i wciąż poszukiwane są nowe rozwiązania, które mają im służyć. "Bo nie ma nic gorszego dla państwa prawa jak poczucie bezsilności, które można spuentować w taki sposób, że nawet sądy nie są w stanie pomóc nam, aby sprawiedliwość osiągnąć" - zaznaczył.

Obraz
© (fot. jupiterimages)

Na konferencji prasowej Czaja powiedział, że w poniedziałek w e-sądzie zarejestrowali swoje konta już pierwsi użytkownicy.

"Zostało już założonych ponad tysiąc kont. Widać, że jest duże zainteresowanie tym przedsięwzięciem" - zaznaczył. Wiceminister dodał, że obecnie można się już w e-sądzie rejestrować, zaś składanie pozwów będzie możliwe za kilka dni, prawdopodobnie ok. 1. stycznia.

"Wszystkie przedsięwzięcia organizacyjne w zasadzie zostały zakończone. Pozostaje niewiadomą, jak to będzie funkcjonowało w pierwszych dniach czy tygodniach, bo nie wiemy, jaka liczba użytkowników będzie chciała wnieść pozwy. System został zaprojektowany na bardzo duże obciążenie"- powiedział Czaja.

Zastępca dyrektora departamentu sądów powszechnych w ministerstwie sprawiedliwości Grzegorz Wałejko powiedział, że tzw. masowi powodowie, czyli firmy zajmujące się windykacją należności, czekają już na możliwość złożenia dziesiątków tysięcy pozwów drogą elektroniczną. Jego zdaniem koszty uruchomienia e-sądu zwrócą się bardzo szybko.

"Przy założeniu, że wpłynęłoby do e-sądu około 40. tys. pozwów w ciągu jednego roku, to okazuje się, że oszczędność na kosztach procedowania wyniosłaby około 15 mln zł. To już jest więcej niż ta kwota, która została wyłożona na utworzenie sądu elektronicznego, łącznie z zakupem budynku" - powiedział Wałejko. Dodał, że duże oszczędności przyniesie zwłaszcza wyeliminowanie opłat pocztowych, ponieważ cała korespondencja między powodem a e-sądem będzie odbywać się drogą elektroniczną.

Tzw. e-sąd będzie formalnie XVI Wydziałem Cywilnym Sądu Rejonowego w Lublinie. Ma rozpatrywać z całej Polski najprostsze pozwy o zapłatę w trybie upominawczym. Postępowanie takie dotyczy głównie osób zalegających z opłatami np. za prąd czy telefon. Wszystko będzie się w nim odbywać w drodze elektronicznej - od złożenia pozwu, po wydanie nakazu zapłaty i nadanie klauzuli natychmiastowej wykonalności.

Na stronie internetowej www.e-sad.gov.pl (odpowiedni link będzie też na stronie lubelskiego sądu) osoba wnosząca pozew będzie się musiała zalogować i uiścić przekazem elektronicznym opłatę sądową. Składanie pozwu będzie polegało na wypełnianiu odpowiednich rubryk. System nie przyjmie pozwu, jeśli nie będą w nim wypełnione wszystkie wymagane pola. Jeśli strona postępowania złoży protest, będzie istniała możliwość przeniesienia sprawy do trybu tradycyjnego.

Według szacunków ministerstwa, spraw, które mógłby rozpatrywać e-sąd, jest w Polsce około miliona rocznie. W pierwszym roku działalności do e-sądu ma ich trafić ok. 40. tys.

W e-sądzie zatrudniono jednego sędziego jako przewodniczącego, 1. referendarzy, 20 pracowników pomocniczych oraz trzech informatyków. Budynek na e-sąd w centrum Lublina przeznaczyły władze samorządowe miasta. Miasto kupiło ten budynek za 10 mln zł, ma za niego otrzymać ekwiwalent w postaci innej nieruchomości od Skarbu Państwa.

Polska jest czwartym krajem w Europie - po Niemczech, Wielkiej Brytanii i Czechach - który wprowadza tego rodzaju elektroniczny system. Zmiany te mają odciążyć sądy od rozpatrywania spraw, które nie wymagają przeprowadzania postępowania dowodowego. Ponadto elektroniczne postępowanie upominawcze ma być krótsze, wygodniejsze i tańsze od tradycyjnego.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Więcej K9 niż Krabów. Polska artyleria jest w Wojsku Polskim mniejszością
Więcej K9 niż Krabów. Polska artyleria jest w Wojsku Polskim mniejszością
Rozpoczęto instalację PIAST-Q. Komputer kwantowy na polskiej ziemi
Rozpoczęto instalację PIAST-Q. Komputer kwantowy na polskiej ziemi
Zadziwiający odcisk palca. Ma kilkadziesiąt tysięcy lat
Zadziwiający odcisk palca. Ma kilkadziesiąt tysięcy lat
Na polskim niebie pojawi się "kosmiczny wir". Będzie co podziwiać
Na polskim niebie pojawi się "kosmiczny wir". Będzie co podziwiać
Izrael zadał kolejny cios. Pierwsza taka strata Iranu
Izrael zadał kolejny cios. Pierwsza taka strata Iranu
Prawda wyszła na jaw. To oni pomogli Ukrainie w operacji "Pajęczyna"
Prawda wyszła na jaw. To oni pomogli Ukrainie w operacji "Pajęczyna"
Tajemniczy sprzęt Rosjan. Czegoś takiego Ukraińcy jeszcze nie widzieli
Tajemniczy sprzęt Rosjan. Czegoś takiego Ukraińcy jeszcze nie widzieli
Cenniejsze niż czołgi. Rosjanie otrzymują je z Zachodu
Cenniejsze niż czołgi. Rosjanie otrzymują je z Zachodu
Mutacja zapewniająca odporność na HIV. Powstała kilka tysięcy lat temu
Mutacja zapewniająca odporność na HIV. Powstała kilka tysięcy lat temu
Ile bomb GBU-57 mają USA? Liczba może zaskoczyć
Ile bomb GBU-57 mają USA? Liczba może zaskoczyć
Miał lecieć na Izrael. Dopadli wyrzutnię w ostatniej chwili
Miał lecieć na Izrael. Dopadli wyrzutnię w ostatniej chwili
"Samolot dnia zagłady" w Waszyngtonie. To latający Pentagon
"Samolot dnia zagłady" w Waszyngtonie. To latający Pentagon