Komisja broni ACTA, eksperci pokazują artykuł 27
ACTA nie doprowadzi do ograniczenia praw podstawowych jak prawo do: prywatności, swobody wypowiedzi i ochrony danych osobowych; nie wprowadzi np. kontroli laptopów pasażerów linii lotniczych ani monitorowania ruchu w internecie - zapewnia Komisja Europejska.
Komisja Europejska, a za nią polski rząd, próbuje tłumaczyć zapisy ACTA w następujący sposób:
ACTA nie przewiduje żadnych uregulowań, które ograniczałyby dostęp obywateli do internetu lub wprowadzałyby cenzurę stron internetowych; to odróżnia ją od propozycji omawianych ostatnio w Stanach Zjednoczonych: ustawie o zapobieganiu piractwu w sieci (SOPA) oraz ustawie o ochronie własności intelektualnej (PIPA); umowa ACTA jest zupełnie niezwiązana z SOPA i PIPA - zwrócono uwagę w stanowisku, przesłanym PAP we wtorek przez przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce. USA wycofują się jednak z SOPA, a UE brnie w ACTA ślepo, bez zwracania uwagi na głos swoich obywateli.
ACTA potrzebna jest eksporterom
Komisja zapewnia, że ACTA nie spowoduje zmiany obowiązujących przepisów UE, nie tworzy nowych praw własności intelektualnej; dotyczy jedynie procedur i środków egzekwowania praw istniejących oraz zapobiegania naruszeniom na dużą skalę, za którymi stoją często organizacje przestępcze. Jak przekonuje Komisja Europejska, ACTA jest potrzebna m.in. eksporterom w UE, którzy posiadają prawa własności intelektualnej i prowadzą działalność na skalę światową, a którzy doświadczają naruszeń praw autorskich, znaków handlowych, patentów, wzorów i oznaczeń geograficznych.
Premier Tusk, twierdzi tymczasem, że nie ulegnie przed "brutalnym szantażem". Zapewnia jednak, że dokument będzie jeszcze raz analizowany przed ratyfikacją przez parlament. Minister Michał Boni wielokrotnie podkreślał, że ACTA nie zmienia nic w polskim prawie i nie są konieczne żadne nowe regulacje prawne. Skoro mamy tak dobre i skuteczne prawo, to po co nam ACTA?
ACTA ma - zdaniem przedstawicieli Komisji Europejskiej - poprawić współpracę pomiędzy władzami poszczególnych państw, a tym samym zwiększyć skuteczność przeciwdziałania takim naruszeniom. "Za przykład może tu posłużyć sytuacja pisarza, który dowiaduje się, że poza UE są sprzedawane pirackie egzemplarze jego książki, albo firmy odzieżowej, która natrafia na podróbki swoich ubrań" - czytamy w dokumencie.
Należy także pamiętać, że podpisanie w Tokio umowy ACTA przez Polskę, nie oznacza wejścia tego prawa w życie. Konieczna jest jeszcze ratyfikacja tej umowy przez parlament. Nasi posłowie nie są skorzy do liberalizacji przepisów dotyczących prawa autorskiego, a przyjęcie ACTA z jej bardzo ogólnikowymi zapisami będzie musiało skutkować znacznie bardziej szczegółowymi zapisami prawa krajowego. To właśnie tutaj internauci powinni patrzeć na ręce posłom i dokładnie analizować ministerialne rozporządzenia.
Zagubieni europarlamentarzyści?
Należy także przypomnieć, że wszyscy obecni na sali głosowań europarlamentarzyści z PO, PSL, a także najbardziej oburzonego ACTA PIS głosowali za przyjęciem tej umowy. Dzisiaj, niektórzy posłowie, a szczególnie opozycja mówi, że to pomyłka i błąd. Ile takich błędów jeszcze spotka polskich internautów? Stare przysłowie mówi "Nic o nas, bez nas". Janina Paradowska z "Polityki" powiedziała na antenie radia TOK FM, że internauci są dziś silniejsi niż górnicy. Może ktoś zacznie się z nimi liczyć?
Celebryta kontra ACTA
Zbigniew Hołdys, legendarny lider zespołu Perfect popiera wprowadzenie ACTA. Spotkał się przez to z lawinową krytyką w internecie, także bardzo chamską i wulgarną. Na antenie radia TOK FM Hołdys powiedział dobitnie: "_ Alkoholicy słyną z tego, że wymyślają tryliony powodów tego, że się właśnie napili - a to spotkał kolegę, wyrzucili go z pracy, przewrócił się i upadł, Zdzisiek mu nie oddał pieniędzy... To samo robią internauci, żeby wytłumaczyć chęć posiadania treści, które nie są ich _". Hołdys zapomniał już chyba jednak, że sam zawierał ugodę z BSA (Business Software Aliance), za nic innego jak... piractwo! Czytaj: Hołdys skruszonym piratem
ACTA a internet
Jeśli chodzi o internet, ACTA ma otworzyć - jak zapewnia Komisja - nowy obszar działania. "Sieć WWW jest najbardziej globalnym i otwartym rynkiem muzyki, filmów i książek, ale także miejscem obrotu milionami podróbek. Jak dotąd nie ma praktycznie żadnych międzynarodowych standardów ścigania naruszeń praw do takich towarów, ponieważ umowa TRIPS z 199. r. została zawarta w czasie, gdy internet był jeszcze w powijakach. ACTA jest pierwszym porozumieniem, które wprowadza minimalny poziom harmonizacji i przejrzystości przepisów mających zastosowanie do tego typu naruszeń" - zwrócono uwagę w stanowisku Komisji Europejskiej.
ACTA ma być podpisana 26 stycznia, także przez Polskę
Negocjacje zakończyły się pod koniec listopada 201. r., a Unia Europejska parafowała tekst ACTA 25 listopada 2010 r. Obecnie trwa proces przyjmowania umowy przez UE.
Umowa ACTA ma zostać podpisana w Tokio 2. stycznia. Przedstawicielami UE będą ambasador UE oraz ambasador Danii jako przedstawiciel prezydencji UE - sprawowanej obecnie przez Danię. Po zakończeniu procedur krajowych niezbędnych przed złożeniem podpisu, państwa członkowskie reprezentowane przez swoich ambasadorów podpiszą w Tokio umowę ACTA. Większość z nich ma podpisać umowę tego samego dnia co UE. Premier Tusk upoważnił polską ambasador do podpisania dokumentu. Internauci protestują, a rząd i tak robi swoje.
Zgodnie z rządowymi zapowiedziami, już w przyszłym tygodniu mają ruszyć w Polsce konsultacje społeczne w sprawie ACTA. Premier zapewnia natomiast, że nie zostanie w Polsce przyjęte żadne prawo ograniczające wolność w internecie. Tymczasem Polacy wyszli na ulice protestować przeciw ACTA i temu, jak rząd pozostaje głuchy na ich argumenty. Popularne strony internetowe w Polsce przyłączają się do protestu, ich strony zmieniły wygląd.
Po podpisaniu umowy ACTA Parlament Europejski zostanie oficjalnie o tym powiadomiony w celu rozpoczęcia tzw. procedury zgody. W ramach procedury odbędą się dyskusje w różnych komisjach (komisja ds. handlu międzynarodowego, komisja ds. wolności obywatelskich, sprawiedliwości i spraw wewnętrznych oraz komisja ds. prawa) oraz prawdopodobnie wysłuchanie publiczne. Głosowanie nad zgodą odbędzie się prawdopodobnie w kwietniu lub maju.
Po udzieleniu zgody przez Parlament Europejski oraz zakończeniu procesu ratyfikacji przez państwa członkowskie, Rada będzie musiała podjąć ostateczną decyzję o zawarciu umowy. Decyzja zostanie następnie przekazana innym państwom, które podpisały umowę ACTA (Australia, Kanada, Japonia, Korea, Meksyk, Maroko, Nowa Zelandia, Singapur, Szwajcaria i Stany Zjednoczone). Dopiero wtedy umowa wejdzie w życie dla całej UE.
_ Przeczytaj koniecznie: _
Trwa wojna o ACTA - przedstawiamy stanowiska wszystkich stron
Eksperci biją na alarm
_ - *Przeczytałem dokładnie ten dokument i cały artykuł 27. rodzi niesamowite zagrożenia. *Na razie nie ma tam konkretnych rozwiązań prawnych, ale w te ramy można wkomponować coś, co będzie zagrażało wolności i broniło wyłącznie interesu producentów - _ powiedział w TVN2. psycholog społeczny prof. Janusz Czapiński. I dodał, że przeciwko ACTA protestują nawet niektórzy twórcy.
Zdaniem rozmówcy TVN24 "można pogodzić darmową wymianę zasobów z zarabianiem przez tych, którzy to wszystko tworzą". _ - Wszystkie proponowane jak na razie regulacje prawne stają w obronie interesów tylko jednej grupy - twórców i producentów. Tam w ogóle nie ma słowa o tzw. zwykłych użytkownikach. _
Na szczególną uwagę zasługuje również tryb procedowania nad porozumieniem ACTA. Rozmowy były tajna, a informacje, które przedostawały się do informacji publicznej bardziej przypominały przecieki niż oficjalne komunikaty. Ostatecznie ujawniono dokument, ale nie trzeba być prawnikiem, by zobaczyć jak duże pole do (nad)interpretacji oferuje prezentowana umowa.
ARTYKUŁ 27 * *Dochodzenie i egzekwowanie w środowisku cyfrowym
1. Każda strona zapewnia w swoim prawie, w stopniu określonym w sekcji 2 (Dochodzenie i egzekwowanie praw w postępowaniu cywilnym) i sekcji 4 (Dochodzenie i egzekwowanie praw w postępowaniu karnym)
dostępność procedur dochodzenia i egzekwowania, tak aby umożliwić skuteczne działania przeciwko naruszaniu praw własności intelektualnej, które odbywa się w środowisku cyfrowym, w tym doraźne środki zapobiegające naruszeniom i środki odstraszające od dalszych naruszeń.
2. Poza postanowieniami ust. 1. procedury dochodzenia i egzekwowania każdej Strony mają zastosowanie do naruszenia prawa autorskiego lub praw pokrewnych za pośrednictwem sieci cyfrowych, które może obejmować bezprawne wykorzystanie środków powszechnego rozpowszechniania w celu dokonania naruszenia. Procedury są stosowane w sposób, który pozwala uniknąć tworzenia barier dla zgodnej z prawem działalności, w tym handlu elektronicznego, oraz, zgodnie z prawem Strony, przy zachowaniu podstawowych zasad, takich jak wolność słowa, prawo do sprawiedliwego procesu i prywatności.
3. Każda Strona dąży do wspierania wspólnych wysiłków przedsiębiorców na rzecz skutecznego zwalczania naruszeń praw związanych ze znakami towarowymi, praw autorskich lub praw pokrewnych, przy jednoczesnym zachowaniu zgodnej z prawem konkurencji oraz, zgodnie z prawem Strony, przy zachowaniu podstawowych zasad, takich jak wolność słowa, prawo do sprawiedliwego procesu i prywatności.
4. Strona może, zgodnie ze swoimi przepisami ustawodawczymi i wykonawczymi, przewidzieć możliwość wydania przez swoje właściwe organy dostawcy usług internetowych nakazu niezwłocznego ujawnienia posiadaczowi praw informacji wystarczających do zidentyfikowania abonenta, co do którego istnieje podejrzenie, że jego konto zostało użyte do naruszenia, jeśli ten posiadacz praw zgłosił w sposób wystarczający pod względem prawnym żądanie dotyczące naruszenia praw związanych ze znakami towarowymi, praw autorskich lub praw pokrewnych i informacje te mają służyć do celów ochrony lub dochodzenia i egzekwowania tych praw. Procedury są stosowane w sposób, który pozwala uniknąć tworzenia barier dla zgodnej z prawem działalności, w tym handlu elektronicznego, oraz, zgodnie z prawem Strony, przy zachowaniu podstawowych zasad, takich jak wolność słowa, prawo do sprawiedliwego procesu i prywatności.
Źródło: PAP/WP.PL
ZOBACZ: Internauci mówią: Nie dla ACTA!