Jego wynajęcie kosztuje 600 tysięcy dolarów za tydzień. Pierwszym klientem został P. Diddy.
Jacht Solemates właśnie wypłynął z przystani w Monako i jeśli też macie za dużo dolarów, możecie pobawić się wszystkim na pokładzie za pomocą nowoczesnego kontrolera, czyli iPada. Tablet Apple nie odpowiada "tylko" za nawigację, co moim zdaniem robi z całego bajeru jedno wielkie oszustwo. Po co mi sterowanie klimą czy barkiem, jeśli nie mogę poprowadzić jachtu?
Bogacze są mamieni obietnicą, że za pomocą iPada będą mogli kontrolować oświetlenie, temperaturę powietrza, zamawiać drinki i jedzenie. Nic dziwnego, że służąca do tego aplikacja nie jest dostępna w App Store, a goście muszą potem oddać iPada, z którego korzystali. Kto chciałby, by jakiś haker zamawiał mu drinki?
wydanie internetowe www.gizmodo.pl