Polska Izba Książki nie musi przepraszać Chomikuj.pl

Polska Izba Książki nie musi przepraszać Chomikuj.pl
Źródło zdjęć: © chip.pl

21.02.2013 10:00, aktual.: 21.02.2013 15:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Polska Izba Książki nie musi przepraszać portalu Chomikuj.pl za określenie,
że stosuje on "praktyki pirackie" - orzekł w środę Sąd Okręgowy w Warszawie.

Sąd oddalił pozew operatora portalu o ochronę dóbr osobistych wobec PIK, gdyż uznał, że pozwany działał w interesie wydawców, których prawa zostały naruszone przez powoda. Wyrok jest nieprawomocny; adwokat powoda zapowiedział odwołanie do sądu apelacyjnego.

To tylko jedna z odsłon sporu czy Chomikuj.pl narusza prawa autorskie do książek. 1. wydawnictw zrzeszonych w PIK złożyło już w warszawskim sądzie pozew zbiorowy wobec Chomikuj.pl za takie naruszenia z żądaniem ich zaniechania.

Chomikuj.pl oferuje użytkownikom darmowe miejsce na dysku sieciowym. Można na nim "chomikować" np. zdjęcia, dokumenty, pliki muzyczne i filmowe oraz książki. Można też udostępniać przechowywane pliki innym użytkownikom. Takie pobieranie jest płatne.

Sprawa, w której zapadł środowy wyrok, dotyczyła komunikatu zamieszczonego w 201. r. na stronie internetowej. Informowano tam, że sekcja publikacji elektronicznych PIK wystąpi do rady Izby "z wnioskiem o wystosowanie pozwu zbiorowego przeciw portalowi Chomikuj.pl, który stosuje praktyki pirackie i nielegalnie publikuje utwory objęte ochroną prawa autorskiego". Portal domagał się przeprosin na stronie PIK i usunięcia spornego tekstu.

- _ W komunikacie przekroczono granice dozwolonej krytyki; pozwany nie potrafi odróżnić serwisu internetowego od jego użytkowników _ - mówił w sądzie reprezentujący operatora portalu radca prawny Tomasz Zalewski. - _ Niezwykle skrupulatnie reagujemy na zgłoszenia dotyczące naruszeń prawa na portalu i usuwamy takie treści _ - dodawał. Regulamin portalu głosi m.in., że "użytkownikowi zabrania się rozpowszechniania za pośrednictwem konta i folderów plików lub innych treści, do których użytkownik nie posiada praw autorskich lub innych uprawnień do ich publikacji lub rozpowszechniania w internecie".

PIK replikowała, że stwierdzenie było dopuszczalne. Pełnomocnik Izby wskazywał, że "główną usługą portalu jest umożliwienie kopiowania i wymiany plików, a nie tylko ich przechowywania". Ocenił, że działania operatora mające przeciwdziałać nadużyciom są niewystarczające.

W środę sąd przyznał, że "wypowiedzi pozwanego były radykalne, ale ich bezprawność uchyla działanie w interesie ogółu wydawców, których prawa zostały naruszone przez powoda".

W uzasadnieniu wyroku sędzia Jacek Bajak podkreślił, że przechowywanie plików na portalu daje dostęp nieograniczonej liczbie odbiorców do pobierania utworów, o czym nie wiedzą właściciele praw autorskich do nich. - _ To pole eksploatacji utworów, z którego powód czerpie zyski _ - mówił sędzia.

Pełnomocnik powoda zapowiedział apelację, bo nie zgadza się z argumentacją sądu.

Reprezentująca pozwanego radca prawny Agnieszka Wiercińska-Krużewska powiedziała PAP, że sąd podzielił opinie PIK w całej sprawie. Podkreśliła, że ten wyrok nie ma bezpośredniego wpływu na złożony pozew zbiorowy.

Spory między PIK a portalem toczą się od ponad dwóch lat. Wydawcy skarżą się, że ich książki pojawiają się w zeskanowanych wersjach na Chomikuj.pl, skąd są ściągane przez internautów. Dowodzą, że portal czerpie z tego spore zyski. W pozwie zbiorowym chcą zakończenia działalności portalu w jego obecnym kształcie.

Wcześniej, bez większych rezultatów, skarżono Chomikuj.pl na podstawie ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną - za niezbyt skuteczne blokowanie plików naruszających prawa autorskie. Portal replikował, że jedynie jest hosterem danych i nie może ponosić odpowiedzialności, a na zgłoszenia o nadużyciach praw autorskich szybko reaguje.

- _ Chomikuj.pl nie jest firmą hostingową, gdzie ludzie przechowują swoje dane i wymieniają się tymi danymi _ - mówił w 201. r. prezes PIK Włodzimierz Albin. Wyjaśniał, że firma hostingowa nie pobiera opłat za transfer danych, a jedynie za udostępnienie miejsca na dysku; tymczasem na Chomikuj.pl nie płaci się za przechowywanie, lecz za pobranie pliku większego niż 2 MB.

Piotr Hałasiewicz z Chomikuj.pl - mówiąc w ub.r. o pozwie przeciw PIK - zaznaczał, że odpowiedzią na piractwo powinno być "szukanie nowych rozwiązań gospodarczych, a nie kozłów ofiarnych".

Łukasz Starzewski (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (2)
Zobacz także