Pogłoski o śmierci BlackBerry są grubo przesadzone

Pogłoski o śmierci BlackBerry są grubo przesadzone

Pogłoski o śmierci BlackBerry są grubo przesadzone
Źródło zdjęć: © Chip.pl
29.05.2014 15:27, aktualizacja: 29.05.2014 17:38

John Chen, dyrektor generalny BlackBerry, jest ceniony za swoją szczerość i bezpośredniość. Nie próbuje słodzić, że wszystko jest w porządku w jego firmie i nigdy nie próbował. Ale nalega, by nie spisywać BlackBerry na straty.

Analitycy z IDC przewidują, że BlackBerry w tym roku wprowadzi na rynek o połowę mniej smartfonów niż w roku ubiegłym. To by oznaczało, że firma ta miałaby udział rynkowy na poziomie raptem 0,8 procent. Nie wygląda to dobrze i John Chen, dyrektor generalny BlackBerry, zdaje sobie z tego doskonale sprawę.

Uważa jednak, że BlackBerry jest nadal atrakcyjny dla inwestorów z uwagi na to, że produkuje własny sprzęt. Nie zapewnia, że jego firma dalej będzie się tego kurczowo trzymała, ale uważa, że daje jej to pewną przewagę. Chen zgadza się jednak z tym, że z uwagi na udziały rynkowe, BlackBerry jest nieatrakcyjną platformą dla deweloperów, przez co powstaje na nią mało aplikacji.

System BlackBerry 10 jest jednak zdolny do uruchamiania aplikacji napisanych dla Androida Jelly Bean. Owe aplikacje nie mogą jednak integrować się z systemowymi rozwiązaniami. Czy to się zmieni? Chen tego nie wyklucza, ale też na razie nie planuje.

- _ Mamy wiele problemów. Ale jeszcze żyjemy _ ? twierdzi Chen, dodając, że BlackBerry zamierza inwestować dalej w rozwiązania korporacyjne, w _ Internet of Things _ oraz w rozwiązania dla inteligentnych samochodów.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Google zmieniło swoje logo!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)