To było szybkie. Po tym, jak niecały miesiąc temu Facebook kupił za około 60 milionów dolarów izraelską firmę zajmującą się rozpoznawaniem twarzy, Face.com ogłosiło, że w ciągu 30 dni przestanie udostępniać swoje API.
W mailu przesłanym deweloperom można przeczytać, że:
_ Jesteśmy podekscytowani tym, że możemy zacząć pracę z naszymi przyjaciółmi z Facebooka. Częścią tego procesu jest zamknięcie wszystkich innych produktów i usług, których nie będziemy w stanie wspierać; zalicza się do nich API dla deweloperów Face.com. _
Trochę to kłóci się z oświadczeniem, które ukazało się w chwili gdy ogłoszono transakcję:
_ Wielu deweloperów wykorzystuje technologię Face.com do tworzenia rozmaitych aplikacji i świetnych produktów. Jesteście wspaniali. Nasze plany zakładają dalsze wspieranie naszej społeczności deweloperów. _
Teraz przyszłość „świetnych produktów”. stoi pod znakiem zapytania, ponieważ raczej mało prawdopodobnym jest by Facebook był zainteresowany dzieleniem się z kimkolwiek technologią rozpoznawania twarzy. Do tej pory Facebook był największym licencjobiorcą technologii Face.com. Jeśli nie chciałby jej na wyłączność, nie wydawałby na nią 60 milionów dolarów i, jako nowy właściciel, nie kazał zamknąć funkcjonującego API Face.com.
Dodatkowo Face.com ogłosiło, że ich własna aplikacja Klick zostanie usunięta z App Store. Wygląda więc na to, że deweloperzy stali się przypadkowymi ofiarami wyścigu zbrojeń Facebooka. Wielu z nich jest z tego powodu mocno rozgoryczonych. I trudno im się dziwić –. Zuckerberg zmarnował wiele miesięcy ich pracy. Teraz nie pozostaje im nic innego, jak znalezienie alternatywy.
