Dziś może paść łączność na całym świecie, a GPS wprowadzać w błąd

Dziś może paść łączność na całym świecie, a GPS wprowadzać w błąd
Źródło zdjęć: © NASA

08.03.2012 13:33, aktual.: 08.03.2012 14:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Poczynając od czwartku Ziemię zaczną bombardować naładowane cząstki wyrzucone w przestrzeń przez największy od 5 lat wybuch na Słońcu - poinformowały w środę władze amerykańskie. Erupcja, która nastąpiła we wtorek wieczorem, była na tyle silna, że może zakłócić łączność satelitarną, działanie urządzeń GPS i sieci przesyłowych energii elektrycznej.

Przewoźnikom lotniczym zalecono zmianę tras ich samolotów tak, aby nie przebiegały nad rejonami polarnymi. Zdaniem amerykańskiej agencji kosmicznej NASA astronauci przebywający w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) nie powinni być zagrożeni.

Według amerykańskiej Administracji ds. Oceanów i Atmosfery (NOAA) skutki erupcji zaczną być odczuwalne poczynając od czwartku, od godz. 1. czasu polskiego i potrwają aż do piątku.

Naładowane cząstki uderzą w Ziemię z szybkością 6,4. mln km/godz. i wywołają wyjątkowo spektakularne zorze polarne, które powinny być najlepiej widoczne w Azji Środkowej - powiedział Joseph Kunches z NOAA. Dodał, że obecna burza na Słońcu jest prawdopodobnie najsilniejsza od grudnia 2006 r.

Organizmy żywe na Ziemi chronione są przed wybuchami na Słońcu przez pole magnetyczne naszej planety.

"Nasilenie erupcji na Słońcu - ostatnia miała miejsce 2. stycznia - jest normalnym zjawiskiem związanym z 11-letnim cyklem jego aktywności, którego najbardziej intensywny okres powinien przypaść na rok 2013" - powiedział rzecznik NASA. Okresy wzmożonej aktywności następują na przemian z okresami "uśpienia" Słońca.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (56)
Zobacz także