Czytnik e-booków Icarus Sense - recenzja napisana przez użytkownika Tech.wp.pl

Czytnik e‑booków Icarus Sense - recenzja napisana przez użytkownika Tech.wp.pl

Czytnik e-booków Icarus Sense - recenzja napisana przez użytkownika Tech.wp.pl
Źródło zdjęć: © zdjęcie producenta
25.08.2011 14:47, aktualizacja: 05.01.2012 09:30

Pisząc opinię na temat czytnika Icarus Sense zastanawiałam się, od czego tu zacząć. Dobrze będzie wspomnieć, że czytnik ten, jest pierwszym, jaki miałam okazje mieć na dłużej w swoich rękach. Wcześniej, jedynie na targach trzymałam kilka innych modeli, więc moja opinia nie będzie opinią porównawczą z innymi czytnikami, ale moją osobistą oceną tego konkretnego modelu.

Wygląd
Urządzenie otrzymałam wraz z dopasowaną do niego okładką co sprawiło, że naprawdę nabrało ono wyglądu podobnego do książki. Dzięki niej łatwiej trzyma się go w ręce, a sama okładka ma również funkcję zabezpieczające przed np. zarysowaniem. Sam czytnik bez okładki z wyglądu nie był by powalający, dlatego zachęcam wszystkich do zakupienia sobie takich okładek. Wygląd czytnika tez ma znaczenie.

Jeśli chodzi o jego wnętrze, to bardzo mi się podoba strona startowa czytnika - jest przede wszystkim funkcjonalna i przejrzysta. Znajdziemy tam zakładki prowadzące nas bezpośrednio do swojej własnej biblioteczki, dostępu do Internetu, czy plików audio. Bez problemu możemy również przejść do ustawień sprzętu czy przejść do ostatnio czytanej książki. Na stronie startowej znajdziemy również zakładkę z ulubionymi książkami, czy ikonę, przez którą możemy wejść do katalogu zdjęć.

Obraz
© (fot. Icarus)

Cechy
Czytnik jest przede wszystkim urządzeniem do czytania książek i tak należy go odbierać. Wszystkie inne opcje, w które wyposażony jest czytnik Icarus są tylko mniej lub bardziej ciekawymi bajerami. Na przykład:

Internet - jeśli ktoś chciałby na czytniku przeglądać strony internetowe to to zrobi, bo czytnik jest do tego dostosowany. Jednak oglądanie stron internetowych w wersji czarno-białej, lub raczej szarej nie jest już żadną atrakcją. Internet służy w czytniku głównie do pobierania e-booków czy przeglądania prasy, a nie do przeglądania stron w htmlu. Tak, więc, jeśli ktoś jest tego świadomy, że czytnik jest do czytania, a nie surfowania w sieci, to nie będzie nim zawiedziony. Opcja łączenia się przez wi fi jest bardzo prosta i nie wymaga wielkich umiejętności. Możemy tworzyć sobie różnego rodzaju zakładki do e-booków, czy gazet jakie chcemy przeczytać w sieci.

Ulubione zakładki: możemy je otworzyć w bardzo prosty sposób i nie wymaga to większej wiedzy czy umiejętności. Podobnie jest ze zdjęciami, które możemy teoretycznie w czytniku przechowywać. Owszem, opcja zdjęć jest, ale oglądanie pięknych zdjęć w wersji czarno –. białej już żadnym bajerem nie jest. Tak, więc jeśli mamy czarno-białe zdjęcia to wyglądać one mogę na naszym czytniku atrakcyjnie. Jeśli są to kolorowe zdjęcia, to atrakcyjnie one nie wyglądają. Co kolorowe to kolorowe, a co szare to szare. Dotyczy się to również okładek książek.

Kupując e-booka dostajemy go razem ze startowymi okładkami książek. O ile okładka książki potrafi na komputerze wyglądać atrakcyjnie, to w czytniku już mniej. Ja osobiście uważam, iż okładki mi w e-booku nie są potrzebne.

Opcja audio działa poprawnie. Dźwięk generowany przez czytnik jest dobry. Icarus Sense posiada wbudowane głośniki, a zatem nie musimy mieć słuchawek aby odtwarzać muzykę. Pisząc „muzykę”. mam na myśli również audiobooki. Do zestawu słuchawki nie są dołączone, ale to nie problem, gdyż wejście słuchawkowe jest standardowe.

Opcja audio jest jak najbardziej potrzebna w czytniku i jest to opcja, z której korzystać będę naprawdę często. W ustawieniach audio mamy wszystkie narzędzia, jakie nam są potrzebne, od możliwość przewijania muzyki, po jej zatrzymanie, przyspieszenie czy temu podobne opcje.

Listę książek możemy dowolnie dostosować do naszych potrzeb. Możemy sortować książki według tytułu, autora, daty ściągnięcia czy według daty wydania książki. Od razu po wejściu w zakładkę czytnik pokaże nam skrót do ostatnio czytanej książki.

W ustawieniach czytnika możemy m.in. dostosować sobie układ stron: czy będziemy czytać tylko trzymając czytnik w pozycji pionowej, czy wolimy czytać mając czytnik w pozycji poziomej, czy też czytnik ma automatycznie dostosowywać tekst do tego, jak w danej chwili trzymamy urządzenie. W ustawieniach znajdziemy również: ustawienia wi-fi, będziemy mogli zmienić język, ustawić datę i czas, sprawdzić informacje o urządzeniu czy przejść do ustawień zaawansowanych lub ustawić po ilu minutach włączy nam się wygaszasz ekranu.

Obraz
© (fot. Icarus)

Ekran czytnika to tak zwany e-papier, o którym możemy przeczytać na różnych stronach internetowych. Najważniejsze jego zaleta: nie męczy on oczu. Z mojego doświadczenia sprawdził się głównie podczas czytania np. na świeżym powietrzu, na plaży, czy w oświetlonym pomieszczeniu. Wtedy, 1. odcieni szarości sprawia, iż wzrok się nie męczy, a tekst jest bardzo dobrze widoczny i samo czytanie sprawia nam przyjemność. Z doświadczenia jednak wiem, że czytając w pół mroku odcienie szarości są zbyt ciemne i przyjemność czytania znika. W półmroku wolę wziąć do ręki książkę, która ma białe kartki.

Lubię czasem czytać przy małej żarówce, gdy w całym pokoju panuje półmrok. W takich sytuacjach czytnik jednak się nie sprawdził. Natomiast jeśli chodzi o czytanie w pełnym słońcu, na świeżym powietrzu czy przy normalnym oświetleniu, to rzeczywiście e-papier się sprawdza i jest w takich warunkach niezastąpiony.

Obowiązkowo należy wspomnieć, iż czytnik Icarus jest wyposażony 6 calowy dotykowy ekran, który obsłużymy bez żadnego rysika. Menu urządzenie jest w całości w języku polskim, co jest też jego niewątpliwa zaletą.

Icarus Sense obsługuje najważniejsze formaty e-książek i obsługuje zabezpieczenia Adobe Digital Editions (ePUB i PDF). Do czytnika dołączony jest również przewód mini USB, do łączenia się z komputerem i ściągania e-booków na kartę 2 GB (w zestawie). Pamięć czytnika możemy rozszerzyć do 1. GB. W zestawie znajduje się również zasilacz sieciowy by móc łatwo i sprawnie ładować baterie urządzenia.

Ogólnie czytnik „nie powalił mnie niczym na kolana”, ale jest to urządzenia warte polecenia dla osób, które chcą mieć fajny, przejrzysty czytnik z polskim menu. Czytnik wytrzymały, elegancko wyglądający, mający dotykowy interfejs i nie będący do tego czytnikiem ciężkim czy nieporęcznym. Jest to na pewno produkt, który zadowoliłby w pełni każdego przeciętnego użytkownika. Ja jestem zadowolona, że mogę korzystać z tego czytnika i mam nadzieję, ze to nie będzie mój ostatni czytnik w życiu, ale na pewno zapamiętam go, bo był moim pierwszym.

Agata Wiśniewska*

*Agata Wiśniewska jest fanką profilu Tech.wp.pl na Facebooku

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)