Apple uniemożliwi pisanie o seksie

Apple uniemożliwi pisanie o seksie

Apple uniemożliwi pisanie o seksie
Źródło zdjęć: © Gizmodo
13.10.2010 12:21, aktualizacja: 13.10.2010 15:36

Walki o cnotę iPhonów ciąg dalszy. Kolejną ofiarą, po nieprawomyślnych aplikacjach, mogą być wiadomości tekstowe.

Zatwierdzono złożony w 200. roku patent obejmujący swoim działaniem "systemy, urządzenia oraz metody" filtrowania wiadomości tekstowych zawierających niedopuszczalne treści. Raz, dwa, trzy, Wielki Brat patrzy.

Obraz
© (fot. Gizmodo)

Z nowego patentu Apple'a ucieszą się ci wszyscy rodzice, których dzieci za pośrednictwem iPhonów wysyłają ociekające seksem SMS-y. Z treści patentu dowiadujemy się, że blokada będzie działać na dwa sposoby. Pierwszy z nich będzie polegać na niemożliwości wysłania (oraz odebrania) wiadomości, w której zawarte są "złe" słowa. Drugi natomiast będzie je usuwać i umożliwiać dotarcie reszcie tekstu do odbiorcy. To jednak nie koniec absurdów.

Blokada nie dosyć, że może uniemożliwić wysłanie wiadomości z wpisanymi nieodpowiednimi słowami, to może również odmówić wysłania wiadomości, w której nie znajduje się określona ilość konkretnych wyrazów. Dla przykładu: rodzic dziecka może tak ustawić aplikację, aby ta pozwalała wysyłać SMS-y, w których połowa wyrazów została napisanych w języku hiszpańskim. No me gusta, zdecydowanie.

wydanie internetowe www.gizmodo.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)