W związku z cyfryzacją telewizji możemy liczyć na liczne promocje i obniżki cen - nawet o kilkaset złotych.
W listopadzie rozpocznie się wyłączanie analogowego sygnału telewizji naziemnej w pierwszych regionach Polski. Oznacza to, że każdy, kto chce dalej korzystać z darmowej telewizji musi zaopatrzyć się w zestaw do odbioru sygnału cyfrowego. Aby nadal odbierać naziemną telewizję, konieczny jest tzw. dekoder DVB-T. Wszystkie nowe, "płaskie" telewizory są w niego fabrycznie wyposażone, ale w polskich domach wciąż znajduje się mnóstwo "starych" odbiorników, które wymagają podłączenia osobnego dekodera. To zwiastuje zwiększone zainteresowanie klientów zarówno nowymi telewizorami, jak i dekoderami.
Każdy, kto chce dalej korzystać z darmowej telewizji musi zaopatrzyć się w zestaw do odbioru sygnału cyfrowego Ten rok jest wyjątkowo szczęśliwy dla producentów telewizorów, którzy działają na polskim rynku. Najpierw notowano wzrost sprzedaży spowodowany w dużej mierze przez Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej, a teraz polski rząd postanowił przejść z telewizyjnego sygnału analogowego na cyfrowy. Do tego zbliża się okres świąteczny, który jak co roku wiąże się ze stałym wzrostem popytu i różnymi promocjami.
Promocje producentów telewizorów
W tej sytuacji nie dziwi zachowanie największych producentów, którzy zapowiadają, że są doskonale przygotowani na polską cyfryzację. Sharp już teraz informuje, że ceny najdroższych, 60-calowych telewizorów spadną o 1. proc., do poziomu około 5000 zł, a najtańszy model japońskiego producenta - 32-calowy telewizor LED kupimy już za mniej niż 1300 zł.
Również koreański Samsung przygotował specjalną ofertę dla wszystkich, których cyfryzacja zmusza do wymiany telewizora. W sklepach dostępne są 2 modele, wyraźnie oznaczone na półkach pomarańczowym napisem "MODEL OPRACOWANY SPECJALNIE NA CYFRYZACJĘ SYGNAŁU TV W POLSCE". Są to 32-calowy i 40-calowy telewizor LED, bez "bajerów" w postaci technologii 3. czy systemu z aplikacjami Smart TV. Cena tańszego modelu wyniesie 1649 zł, a droższego 2199 zł.
Inny japoński producent - Sony - zdaje się liczyć na odrobinę bardziej zamożnych klientów, zakładając, że przy okazji cyfryzacji ludzie zrobią sobie prezent na święta i wybiorą droższe modele. Na koniec roku producent przygotował promocję dotyczącą flagowych modeli z serii HX85. których ceny wynoszą: 4799 zł za ekran 40 cali, 5799 zł za 46 cali i 7499 zł za 55 cali. Poza tym, przy zakupie telewizora Sony o przekątnej 40, 46 lub 55 cali otrzymamy, wartą około 1000 zł, kolekcję wszystkich filmów z Jamesem Bondem na dyskach Blu-ray.
Również LG przygotowało jesienną niespodziankę. Od 29. października do 24. grudnia 2012 zakup jednego z pięciu modeli telewizorów tego koreańskiego producenta, będzie premiowany specjalnym, mobilnym prezentem. Przy zakupie modeli 55LM960V, 55LM860V, 55LM760S do naszych rąk trafi również smartfon LG Swift Vu, natomiast do modeli 55LM670S, 55LM660S dodawany jest smartfon LG Swift L5.
Producenci dekoderów szykują się na zmiany
Również producenci dekoderów telewizji cyfrowej szykują się na polskie zmiany. Wszyscy, którzy chcą zachować stary telewizor, będą musieli zaopatrzyć się w dekoder. Urządzenia tego typu różnią się od siebie funkcjonalnością. Najtańsze, dostępne za mniej niż 10. zł oferują zazwyczaj niewiele więcej niż samo dekodowanie sygnału, do tego czasami dostarczane są z pilotem o ograniczonym zasięgu. Z kolei droższe modele w zamian za wyższą cenę wyposażone są w funkcje od dopracowanego menu, przez możliwość nagrywania sygnału z telewizji na dyskach lub pendrive'ach USB, po wsparcie dla odtwarzania różnych plików multimedialnych i połączenie z internetem.
Przypominamy, że w sieci, zwłaszcza w serwisach aukcyjnych, można znaleźć dekodery telewizji cyfrowej w bardzo atrakcyjnych cenach. Niestety należy mieć się na baczności, gdyż są to często produkty z Chin, o niskiej jakości, co gorsza, nie spełniające wymagań. Oznacza to, że taki dekoder może okazać się zupełnie bezużyteczny - nie zdekoduje sygnału i będziemy go mogli tylko wyrzucić albo schować głęboko w szafie.
GB/SW/SW
