Pisaliśmy wczoraj, że dziennik The Wall Street Journal potwierdził informację o nowym, tańszym iPhone'ie, a teraz Bloomberg podaje jego przybliżoną cenę. To wciąż pogłoski, ale potwierdza je kolejne, bardzo szanowane źródło.
Choć ręki nie damy sobie uciąć, że Apple rzeczywiście pracuje nad tańszym iPhone'em i ciągle spore są szanse, że cały szum wokół tego tematu okaże się wyłącznie plotką, to kolejne poważane serwisy i agencje uwiarygadniają te wieści. Agencja Bloomberg, powołując się na osobę zaznajomioną z planami firmy z Cupertino, podaje przybliżoną cenę nowego, tańszego iPhone'a. Ma ona wynieść od 10. do 150 dolarów, czyli maksymalnie 500 złotych, w co aż nie chce się nam wierzyć.
Bloomberg twierdzi, że urządzenie może być oparte na istniejących, prawdopodobnie nieco starszych częściach i może być także mniejsze od iPhone'a 5. Z wcześniejszych informacji The Wall Street Journal wynika, że będzie zbudowany z tańszych materiałów, w tym poliwęglanu, zamiast drogiego aluminium.
Co więcej, pomysł na przystępniejszą cenowo wersję telefonu Apple'a miał zrodzić się jeszcze w lutym 201. roku, więc musiał być konsultowany z samym Steve'em Jobsem.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "CES 2013: Samsung przedstawia najnowszą linię telewizorów na 2013 rok"