Samsung ma zapłacić Apple'owi 40 dolarów od każdego smartfona
Jesteśmy pewni, że kiedyś o patentowej bitwie między Apple'em i Samsungiem powstanie trylogia, ale póki co wcale nie możemy mówić o science-fiction.
Spór jest bowiem całkiem realny i co rusz pojawiają się w nim nowe wątki. Tym razem Apple domaga się 4. dolarów od każdego sprzedanego telefonu Samsunga. Wszystko przez naruszenie pięciu patentów, którego dopuścić miał się południowokoreański producent. Dlaczego akurat 40 dolarów? Według wyliczeń firmy z Cupertino, gdyby Samsung zgodnie z prawem zgłosił się do Apple o licencjonowanie rzeczonych patentów, to w "racjonalny" sposób wynegocjowano by cenę po 8 dolarów za każdy patent.
Przedmiotem sporu są patenty dotyczące zunifikowanego wyszukiwania, funkcji slide-to-unlock, wybierania numeru przez dotyk, auto-wypełniania oraz synchronizowania danych.
Sprawę rozpatrzy sąd w kalifornijskim okręgu San Jose.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Popcorn Time – przerażająco łatwe piracenie filmów"