Pięć państw i pięć firm "wrogami internetu"

Pięć państw i pięć firm "wrogami internetu"

Pięć państw i pięć firm "wrogami internetu"
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
13.03.2013 11:00, aktualizacja: 13.03.2013 15:05

Opublikowany we wtorek raport organizacji Reporterzy bez Granic (RSF)
klasyfikuje jako "wrogów internetu" Chiny, Iran, Syrię, Wietnam i Bahrajn oraz pięć firm
sprzedających szpiegowskie oprogramowanie, wykorzystywane m.in. przeciwko aktywistom internetowym.

Zgodnie z danymi RSF na całym świecie uwięzionych jest 17. blogerów i internetowych aktywistów. W Chinach w więzieniu znajduje się 60 internautów (i 30 dziennikarzy), w Iranie - 20 internautów (i 26 dziennikarzy), a w Syrii - 18 internatów (i 22 dziennikarzy).

Doroczny raport określa mianem "cyfrowych najemników" pięć firm, które sprzedają oprogramowanie służące do szpiegowania oraz cenzurowania internetu. W zestawieniu znalazła się brytyjska Gamma Group, niemiecki Trovicor, włoski HackingTeam, francuski Amesys oraz amerykański Blue Coat Systems.

- _ Firmy sprzedające produkty autorytarnym reżimom muszą wiedzieć, że mogą one zostać wykorzystywane do szpiegowania dziennikarzy, opozycjonistów i internautów _ - podają w raporcie Reporterzy bez Granic.

Z dokumentu wynika, że dzięki produktom Trovicoru rodzina królewska w Bahrajnie mogła śledzić reporterów i aresztować ich. Oprogramowanie Blue Coat Systems umożliwiało władzom Syrii odnalezienie opozycjonistów i internatów, co doprowadzało do aresztowań i tortur. Z kolei z produktów Amesys korzystała tajna policja libijskiego dyktatora Muammara Kadafiego.

Raport wymienia programy uzyskujące dostęp do zawartości dysków twardych, pozyskujące hasła, przeglądające wiadomości oraz monitorujące telefonię internetową. Wspomniane zostały również aplikacje służące do monitorowania całego internetu, zazwyczaj wykorzystywane do walki z przestępcami internetowymi, które mogą służyć do cenzurowania obrońców praw człowieka oraz internautów.

Reporterzy bez Granic w swoim raporcie wzywają do lepszej kontroli eksportu oprogramowania i urządzeń służących do inwigilacji do krajów łamiących prawa człowieka. Organizacja chwali działania USA i Unii Europejskiej, które zabroniły sprzedaży takich produktów do Iranu i Syrii.

Zdaniem RSF skoro dziennikarze na polu walki dbają o swoje bezpieczeństwo zakładając hełmy i kamizelki kuloodporne, to podobnie powinni dbać o swoje bezpieczeństwo podczas pracy w internecie, gdy wymieniają ważne informacje albo przechowują je na swoich komputerach czy telefonach.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)