Operatorzy komórkowi ciągle walczą na liczbę kart

13.11.2007 18:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Choć trzej najwięksi polscy operatorzy komórkowi po wielokroć zastrzegali, że już nie liczy się dla nich liczba aktywnych kart SIM, to wyniki po III kwartałach pokazały, że jednak się liczy. To jeden z podstawowych parametrów, jaki podawali za swoje osiągnięcie po dziewięciu miesiącach.

Jako ostatni swoje wyniki podał Plus. Z sieci tego operatora korzysta 1. mln 345 tys. klientów. Choć bardzo się starał nie dogonił Orange, który z 13 mln 487 tys. użytkowników obronił pozycję lidera (pod względem liczby kart SIM). Najmniej abonentów ma obecnie Era – 12 mln 722 tys.

U każdego z operatorów podział użytkowników jest identyczny –. z wyraźną przewagą posiadaczy telefonów na kartę, nad abonamentowymi. I tak Plus ma 7,76 mln użytkowników ofert pre paid wobec 5,57 mln abonamentowych. W Orange te proporcje to 8,1 mln posiadaczy telefonów na kartę, wobec 5,3 mln posiadaczy abonamentów, a w Erze 7,7 mln to użytkownicy pre paid, wobec 5,1 mln post paid.

Co ciekawe każdy z operatorów chwalił się poprawą parametrów –. oczywiście związanych z liczbą kart. Era i Plus poprawą swojej bazy post paidowej, z kolei Orange zwiększeniem liczby chętnych na korzystanie z taryf dla firm (pamiętajmy, że używaną kartę tylko do transmisji danych należy uznać za tak samo aktywną, jak tę wyłącznie do prowadzenia rozmów i wysyłania wiadomości tekstowych).

Operatorzy starają się podawać dość precyzyjne dane. Więc trudno będzie liczyć na powtórkę komicznej sytuacji z 200. r., kiedy to po zsumowaniu procentowego udziału w rynku (nie mylić z nasyceniem) całość wyniosła nie 100, a 106 proc. Każdy z telekomów zastrzegał, że to jego dane są prawdziwe.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także