Myśliwiec szóstej generacji. Państwa zacieśniają współpracę

Myśliwiec szóstej generacji. Państwa zacieśniają współpracę

Myśliwiec 6. generacji Tempest - grafika poglądowa
Myśliwiec 6. generacji Tempest - grafika poglądowa
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Karolina Modzelewska
15.12.2023 17:15

Wyścig o pozyskanie myśliwców szóstej generacji wciąż trwa. Nie tak dawno amerykańscy ustawodawcy przywrócili niemal pełne finansowanie programu uwzględniającego rozwój myśliwca F/A-XX dla Marynarki Wojennej USA, a teraz Wielka Brytania, Włochy i Japonia podpisały międzynarodowy traktat dotyczący programu Global Combat Air Program (GCAP). Jego celem jest opracowanie innowacyjnego myśliwca stealth, który będzie poruszał się z prędkościami naddźwiękowymi i zostanie wyposażony w najnowocześniejszą technologię.

Jak donosi Janes, globalna firma wywiadowcza typu open source, zajmująca się m.in. tematyką wojskową, traktat został podpisany 14 grudnia w Tokio. Na jego mocy powstała nowa organizacja międzyrządowa o nazwie GCAP International Government Organisation (GIGO) z siedzibą w Anglii, która od teraz będzie nadzorowała budowę myśliwca szóstej generacji w ramach Global Combat Air Program (GCAP).

Myśliwce szóstej generacji zapewnią przewagę na polu walki

To kluczowy moment dla programu zakładającego, że pierwszy myśliwiec szóstej generacji stworzony przez Japonię, Wielką Brytanię oraz Włochy wzbije się w powietrze w 2035 r. Państwa wiążą z nim spore nadzieje. Uważają, że program ma kluczowe znaczenie dla przyszłej stabilności w regionie euroatlantyckim, Indo-Pacyfiku i szeroko rozumianego bezpieczeństwa globalnego.

Według brytyjskiego Ministerstwa Obrony myśliwiec wyprodukowany w ramach GCAP "ma na celu wykorzystanie technologii nowej generacji i stanie się jednym z najbardziej zaawansowanych, interoperacyjnych, elastycznych i połączonych myśliwców na świecie". Maszyna zbudowana w technologii stealth "będzie mogła pochwalić się potężnym radarem, który może dostarczyć 10 000 razy więcej danych niż obecne systemy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ma to zapewnić przewagę na polu walki. Maszyny przebywające w powietrzu mogą widzieć więcej i szybciej niż np. naziemne radary. Połączone z rozbudowanym systemem komunikacji są więc w stanie zapewnić armii kluczowe informacje. Co więcej, już teraz wiadomo, że utrzymanie przewagi powietrznej jest jednym z ważniejszych zadań w przypadku potencjalnego konfliktu. Obrazuje to sytuacja w Ukrainie, która pomimo mniejszej floty samolotów bojowych nie pozwoliła Rosji, aby zdominowała niebo nad nią.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)