"Latający granatnik" w akcji. Skasował rzadki rosyjski czołg T‑80BWM
Ukraińscy żołnierze z jednostki "Omega" dokonali nie lada wyczynu, ponieważ komercyjnym dronem z zamontowanym za pomocą trytytki granatem z RPG-7 zniszczyli jeden z najlepszych czołgów Rosji. Wyjaśniamy, jak to się stało i czego użyto.
13.06.2023 13:07
Ukraińscy żołnierze z jednostki "Omega" zaatakowali rosyjski czołg T-80BWM komercyjnym dronem "kamikadze" w tylną część bocznego pancerza. Czołg początkowo nie odniósł widocznych uszkodzeń i pojechał dalej, ale w drugiej części nagrania widać już, że został opuszczony. Trafienie najpewniej wywołało pożar, który z czasem się rozprzestrzenił i objął nawet karuzelę amunicyjną pod koniec nagrania, co zdradza biały dym powstały w wyniku spalania ładunków prochowych.
"Latający granatnik przeciwpancerny" - chiński dron, granat z RPG-7 i trytytki
Ukraińcy wykorzystali tutaj już dobrze znaną amunicję krążącą garażowej produkcji. Te spełniają podobną rolę jak wojskowe rozwiązania pokroju dronów Warmate, tyle że opierają się na wykorzystaniu dronów komercyjnych. Następnie do nich za pomocą taśmy klejącej i/lub trytytek przeczepia się odchudzone granaty przeciwpancerne PG-7VL z granatnika RPG-7.
W efekcie powstaje rozwiązanie pozwalające razić cele opancerzone na dystansie zazwyczaj paruset metrów, kosztując przy tym poniżej 1000 dolarów. Zapewnia to rewelacyjną relację koszt efekt, ponieważ w przypadku czołgów T-80BWM mowa o ponad 4 mln dolarów za sztukę. Ponadto wykorzystanie takich dornów minimalizuje staty w ludziach, ponieważ pilot jest względnie bezpieczny w ukryciu.
Warto jednak zaznaczyć, że te improwizacje w przeciwieństwie do dronów wojskowych nie mogą operować w terenie gdzie działają systemy walki elektronicznej typu Siłok-01 lub R-330Ż Żytiel, zdolne zakłócić sygnał GPS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czołg T-80BWM - nowoczesna modernizacja szpicy pancernej ZSRR
Czołgi T80BWM to obok T-90M najnowsze i najlepiej opancerzone czołgi, których łączna liczba wynosiła lekko ponad 300 sztuk (220 sztuk T-80BWM i około 100 T-90M). Czołgi T-80BWM powstają na mocy programu modernizacyjnego rozpoczętego w 2017 roku i są produkowane poprzez głęboką przebudowę starszych T-80BW.
Ta obejmuje montaż systemu kierowania ogniem Sosna-U z francuską kamerą termowizyjną Catherine-FC od Thalesa, zmodyfikowaną armatę 2A46M-4 wraz z automatem ładowania przystosowanym do nowych pocisków Świeniec-2 i dwuwarstwowy ciężki pancerz reaktywny Relikt zapewniający zwiększoną ochronę nawet przed przeciwpancernymi pociskami kierowanymi z tandemową głowicą kumulacyjną. Wszystko to spowodowało wzrost masy do 46 ton, co zrekompensowano wzmocnieniem turbiny gazowej do 1250 KM.
Warto jednak zaznaczyć, że tyczy się to przedwojennej produkcji, ponieważ obecnie produkowane egzemplarze ze względu na sankcje są produkowane przy użyciu gorszych komponentów.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski