Polska broń niszczy Rosjan. Ukraina pokazuje użycie amunicji krążącej Warmate

Ukraińcy udostępnili nagrania, pokazujące użycie polskiej amunicji krążącej Warmate. Polskie drony kamikadze, mimo niewielkich rozmiarów, okazują się skuteczną bronią. Z jej pomocą niszczone jest cenne uzbrojenie Rosjan, w tym systemy przeciwlotnicze i radary.

Warmate i trzy różne głowice
Warmate i trzy różne głowice
Źródło zdjęć: © WB Group
Łukasz Michalik

09.06.2023 19:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nagrania pokazujące użycie polskiego systemu Warmate udostępnił online Minister Transformacji Cyfrowej Ukrainy Michajło Fiodorow.

Warmate to polska amunicja krążąca, opracowana przez firmę WB Electronics. Wyróżnia się uniwersalnością – w zależności od zastosowanej głowicy może pełnić rolę latającego punktu obserwacyjnego, z możliwością wielokrotnego użytku, jak i działać w trybie drona-kamikadze, uderzającego we wskazany cel (opcjonalnie można zamontować głowicę naprowadzaną laserowo).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Warmate może przebywać w powietrzu przez 70 minut, a jego ciekawą funkcją jest dostosowanie do działania w roju. Oznacza to, że nad polem walki może autonomicznie krążyć wiele egzemplarzy Warmate, a operator ma możliwość wskazania urządzenia, nad którym w danej chwili przejmuje kontrolę np. w celu ataku na wykryty cel.

Istotną cechą Warmate’a jest niewielki rozmiar i masa, co przekłada się na mobilność systemu, choć jednocześnie narzuca ograniczenia co do masy głowicy bojowej.

Z tego powodu Warmate w roli amunicji krążącej można porównać nie do bomby lotniczej, ale raczej do latającego granatnika lub lekkiego pocisku przeciwpancernego. Aby w istotny sposób uszkodzić lub zniszczyć cel, potrzebne jest precyzyjne trafienie.

Warmate kontra Rosjanie

Udostępniane przez Ukraińców filmy pokazują, że w rękach wprawnych operatorów polskie Warmate’y stały się prawdziwą zmorą Rosjan, skutecznie atakując tak cenne systemy, jak samobieżny zestaw przeciwlotniczy Pancyr-S1.

Warty uwagi jest także atak na rosyjski system walki radioelektronicznej R-330Ż Żytiel. To sprzęt opracowany z myślą o wykrywaniu i zakłócaniu łączności, jednak w przypadku Warmate’a nie stanowiło to żadnego problemu – polska broń precyzyjnie uderzyła w cenny sprzęt Rosjan.

Ofiarami polskiej amunicji krążącej padły także rosyjskie stacje radiolokacyjne, jak 39N6 Kasta-2E2 czy 48Ya6-K1 Podlet K1. Ukraiński serwis Militarnyj przypomina także, że poslka amunicja krążąca była już wcześniej używana do precyzyjnych ataków na cele w rejonie opanowanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski