Po sieci krążą plotki, jakoby Google negocjowało przejęcie jednego z najpopularniejszych, międzyplatformowych komunikatorów mobilnych - WhatsApp.
Pierwszym portalem, który o tym napisał jest DigitalTrends, który powołując się na "zaufane źródło" twierdzi, że nie tylko Google zamierza kupić sobie WhatsApp'a, ale chce przeznaczyć na ten cel kwotę, której większość z nas nie jest w stanie sobie wyobrazić: 1 miliard dolarów.
Jeśli to prawda i Google rzeczywiście zdoła kupić sobie WhatsApp, to możemy być praktycznie pewni, że Android 5.0 zostanie wyposażony w nowy komunikator Google'a - Google Babble, który ma zintegrować wszystkie komunikatory wypuszczone przez Google'a do tej pory, czyli Google Hangout, GTalk'a, Drive Chat, itd. Jeśli do Babble'a Google dorzuciłoby tańszą alternatywę dla SMS-owania - WhatsAppa, bez zamykania jej na innych mobilnych systemach operacyjnych, to jest do dla użytkowników świetna wiadomość.
Ale to wszystko to spekulacje. Równie dobrze Google, jak zwykło to robić w przeszłości, może zamknąć WhatsApp, kupione rozwiązania umieścić w Androidzie 5.0 i zignorować inne systemy mobilne. Może też kupić WhatsApp, znieść abonament, który użytkownicy muszą wykupić po roku korzystania z aplikacji i zacząć wyświetlać swoje reklamy w aplikacji. Może zdarzyć się też tak, że WhatsApp kupi ktoś inny, a cała sprawa służy lekkiej spekulacji, która pozwoli twórcom WhatsApp sprzedać swoją aplikację po lepszej cenie.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "5 sposobów na dobre zdjęcia z telefonu"
