Nauczyciele akademiccy oraz politycy spotkali się w Boulder, w Kolorado, aby porozmawiać na temat przyszłości Internetu. Jak to zwykle bywa w tego typu rozmowach, nie zabrakło tematu związanego z neutralnością Internetu. Oczywiście zdania były podzielone.
"Neutralność Internetu" to ostatnimi czasy bardzo popularne określenie. W dużym skrócie oznacza ono, że wszystkie typy przesyłanych danych traktowane są przez dostawców Internetu jednakowo. Zachwianie neutralności sieci miałoby polegać na tym, że różne dane przesyłane w sieci posiadałyby różny priorytet. Tak więc prędkość ich przesyłu byłaby nie tylko różna, ale możliwe by było również blokowanie niektórych danych, takich jak np. ruch w sieciach p2p.
Wśród przedstawionych opinii na temat przyszłości Internetu oraz jego neutralności nie zabrakło zarówno zwolenników, jak i przeciwników wprowadzenia zmian. Jedną z głównych postaci, która zabrała głos w dyskusji, był Dick Lynch, odpowiedzialny za sprawy techniczne w sieci Verizon. Stwierdził on, że Internet potrzebuje elastyczności, a nie działań mających na celu ograniczenie jego neutralności. Efektem tego jest ciągła rozbudowa pojemności sieci Verizon w celu zapewnienia wszystkim jej użytkownikom wystarczającej wygody w korzystaniu z zasobów internetu. Przestrzegł on również przed tym, aby nie mieszać z polityką kwestii technicznych i decyzyjnych związanych z Internetem.
Wśród zwolenników neutralności Internetu panuje przekonanie, że taki stan rzeczy świadczy o ogromnym potencjale sieci. Według nich głównym zagrożeniem neutralności sieci mogą być dążenia operatorów do utworzenia specjalnych łączy, którymi przesyłane by były do użytkowników odpowiednie treści. Mogłoby to doprowadzić do sytuacji, w której informacje byłyby podzielone na te mniej lub bardziej istotne. A to, według nich, jest już krokiem do ograniczenia klientom dostępu do pewnego rodzaju danych, np. ze względów komercyjnych.
Chociaż konferencja nie przyniosła żadnych decydujących ustaleń w kwestii regulacji Internetu, to biorący w niej udział uczestnicy zgodzili się co do jednego. Mimo iż na chwilę obecną neutralność Internetu nie jest zagrożona, to jednak nieuchronnie zbliżają się czasy, kiedy i to medium będzie posiadało swoje własne regulacje.