W Nowym Jorku zagra pierwsza internetowa orkiestra symfoniczna

W Nowym Jorku zagra pierwsza internetowa orkiestra symfoniczna

W Nowym Jorku zagra pierwsza internetowa orkiestra symfoniczna
Źródło zdjęć: © heise-online.pl
09.04.2009 12:39, aktualizacja: 09.04.2009 13:23

W środę za tydzień w nowojorskiej Carnegie Hall odbędzie się koncert orkiestry, której 96 członków zostało wybranych na podstawie wirtualnego castingu za pośrednictwem portalu YouTube – uczestnicy nie musieli się fatygować z futerałami na instrumenty na miejsce eliminacji, bo wystarczyło umieścić klip wideo w Internecie. Jedynym reprezentantem Polski będzie w Nowym Jorku 19-letni altowiolinista Paweł Czarny z Mielca. "Jest to połączenie konferencji na najwyższym szczeblu, spotkania skautów i uczty muzycznej", powiedział Michael Tilson Thomas, dyrektor San Francisco Symphony i szef całego projektu. "Po raz pierwszy muzycy z tak wielu krajów dostali szansę, aby wzajemnie odkryć się w Internecie i móc wspólnie tworzyć muzykę."

Obraz

Wideoportal YouTube współpracuje w ramach projektu z 4. przedstawicielami międzynarodowej sceny muzycznej. Gwiazda wiolonczeli Yo-Yo-Ma oraz chiński pianista Lang Lang wesprą koncert własnymi występami nagranymi na wideo. Chiński kompozytor Tan Dun, który za muzykę do filmu "Przyczajony tygrys, ukryty smok" w reżyserii Anga Lee otrzymał Oscara, specjalnie na potrzeby koncertu stworzył pierwszą internetową symfonię pt. "Eroica".

Przedstawiciele licznych słynnych instytucji muzycznych, takich jak np. London Symphony Orchestra, amsterdamska Royal Concertgebouw Orchestra czy Filharmonia Berlińska, pomagali przy przygotowaniu projektu i wyborze członków internetowej orkiestry.

Na konkurs nadesłano 3000 klipów. Następnie jury składające się z profesjonalnych muzyków dokonało nominacji 200 uczestników, spośród których ostatecznych zwycięzców wybrali użytkownicy YouTube'a – był to największy konkurs w historii tej platformy, jak potwierdziła sama firma. Wynik: 96 muzyków z ponad 30 krajów i regionów świata uda się w czasie świąt wielkanocnych do Nowego Jorku, aby począwszy od poniedziałku, brać udział w próbach i ćwiczyć pod okiem wybitnych muzyków w celu przygotowania się do środowego występu. Według jednego z rzeczników YouTube'a Henninga Dorstewitza portal nie zarobił ani centa na całej akcji, ale zyskał za to na ogólnym wizerunku. Brytyjski magazyn "Gramophone" pochwalił inicjatywę za jej społeczne zaangażowanie: w opracowaniu rankingu dziesięciu najbardziej inspirujących orkiestr świata redakcja uznała, że projekt internetowej orkiestry demokratyzuje muzykę klasyczną w ujęciu globalnym.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)