Internetowa czystka w Chinach
Rząd Chin postanowił się rozprawić z "podżegaczami, kłamcami, plotkarzami" i "siejącymi zamęt internautami i blogerami". Przeprowadził imponującą akcję, która wielu obrońcom wolności słowa może się nie podobać, mówiąc delikatnie.
11.08.2014 | aktual.: 11.08.2014 10:05
Władze chińskie wystosowały ostrzeżenia lub karę aresztu wobec 85 osób za "sianie plotek w internecie". Dodatkowo ukarano właścicieli 16 witryn internetowych za "zbyt słabe zabezpieczenia". Owe karalne plotki miały dotyczyć, między innymi, fałszywych informacji na temat nadciągającego trzęsienia ziemi oraz doniesień na temat strzelaniny w Pekinie.
To jedna z najostrzejszych akcji przeciwko wolności słowa w historii chińskiego internetu. A warto pamiętać, że nie jest to jednorazowy incydent. Chiński rząd stara się ściśle kontrolować przepływ informacji i wiedzy między obywatelami. I nie znosi krytyki.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: John McAfee: Nie używajcie smartfonów