Pamiętacie jeszcze Davida Hasselhoffa w roli nieustraszonego agenta Michaela Knighta oraz jego wiernego kompana w postaci komputera pokładowego KITT?
Firma zajmująca się rozpoznawaniem głosu, prezentując Dragon Drive, obiecuje, że ich produkt będzie oferował dużo więcej niż przyjmowanie zwykłych poleceń głosowych. Obiecują wejście w domenę języka naturalnego.
Komputery nagle nie zaczną rozumieć komunikatów, które są wypowiadane w ich kierunku. Ale Dragon Drive ma być platformą, która, rozwijana, ma doprowadzić właśnie do tego. Początki mają być proste. Pierwsza wersja aplikacji ma pozwalać kierowcom na wygodne dyktowanie smsów i wysyłanie ich do osób z listy kontaktów. Niby nic, Siri obsługuje już taką funkcjonalność. Ale z czasem firma planuje dodawać nowe funkcjonalności. A wraz ze wzrostem liczby komunikatów przekazywanych za pomocą platformy, serwery umieszczone w chmurze mają uczyć się rozumieć ludzką mowę.
Dodawane usługi mają skupiać się na nawigacji a umiejętność automatycznego rozumienia języka naturalnego ma pomóc w komunikacji z urządzeniami.