Proces w sprawie udostępniania plików na żywo w Internecie

Proces w sprawie udostępniania plików na żywo w Internecie

Proces w sprawie udostępniania plików na żywo w Internecie
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
16.01.2009 11:14, aktualizacja: 16.01.2009 11:26

W następny czwartek za pośrednictwem Internetu zostanie przeprowadzona transmisja na żywo z posiedzenia jednego z amerykańskich sądów federalnych, który orzeka w sprawie związanej z udostępnianiem i współdzieleniem plików w Sieci.

Przewodnicząca składu sędziowskiego, Nancy Gertner przychyliła się w tej kwestii do stosownego wniosku ze strony pozwanego Joela Tenenbauma. Ten 25-letni student uniwersytetu w Bostonie jest oskarżony o naruszenie praw autorskich –. jego proces jest jednym z wielu podobnych, jakie koncerny muzyczne wytoczyły użytkownikom Internetu. Tenenbaum jest reprezentowany przez profesora Harvardu, Charlesa Nessona, a także przez zespół obrońców utworzony przez studentów prawa. W grudniu obrona zawnioskowała o umożliwienie przeprowadzania w Internecie transmisji na żywo z procesu.

Obraz
© (fot. JupiterImages/EAST NEWS)

Sędzia Gertner zadecydowała w środę o akceptacji wniosku. "W tym wypadku chodzi o wzgląd na tzw. pokolenie Internetu", napisała Gertner w swoim uzasadnieniu. Pokolenie to dorastało w obecności komputerów i Internetu, a jego przedstawiciele podobno nie czytają gazet, ani też nie oglądają wieczornych wydań wiadomości telewizyjnych. "Najczęściej, jeśli nie wyłącznie, czerpią oni informacje z Internetu". Należy wziąć także pod uwagę fakt, iż proces Tenenbauma zdążył już wzbudzić dość spore zainteresowanie.

Dlatego też transmisja na żywo jest w interesie publicznym –. stwierdziła sędzia Gertner. Przepisy procesowe wyraźnie pozwalają sądowi na uchylenie zakazu transmisji. Według pierwszej poprawki do konstytucji USA, procesy sądowe powinny być upubliczniane zawsze, kiedy jest to możliwe. W epoce Internetu – a zwłaszcza w tym konkretnym przypadku – znaczenie "opinia publiczna" nabiera zupełnie nowego wymiaru. W tych warunkach przekaz procesu do zainteresowanej nim grupy odbiorców powinien być zrealizowany za pośrednictwem najbardziej preferowanego przez nich medium.

Gertner wskazuje także na argumenty strony pozywającej, której pełnomocnicy chcieli uniemożliwić przeprowadzenie transmisji składając odpowiedni kontrwniosek. Sędzia Gertner uznała inicjatywę przedstawicieli branży muzycznej za "dziwną". W tym i innych przypadkach strona skarżąca stawiała zawsze na czynnik upubliczniania sprawy i na potencjał odstraszający, jaki niesie ze sobą kampania oskarżeń. Transmisja skierowana do konkretnej grupy docelowej powinna więc wpisywać się w strategię przedstawicieli branży muzycznej. Gertner przyznała jednak, że stowarzyszenie RIAA mogło zmienić swoją strategię po odwrocie od taktyki masowych pozwów.

Wbrew wnioskowi złożonemu przez Nessona, w którym była mowa o całym procesie, sędzia zezwoliła na transmisję jedynie z posiedzenia, które odbędzie się 2. stycznia. Podczas tego posiedzenia rozpatrywane będą różne wnioski złożone przez obie strony. Należą do nich m.in.: kontrpozew Tenenbauma, odpowiedź branży muzycznej, a także wniosek Nessona o oficjalne włączenie organizacji RIAA do procesu jako strony skarżącej. Z kolei otwarcie głównego procesu jest przewidziane na 30 marca.

Podczas posiedzenia 2. stycznia firma CVN zrealizuje transmisję na żywo umieszczając odpowiedni strumień wideo na stronie internetowej kierowanej przez Nessona organizacji Berkman Center for Internet Society działającej w ramach Harvard Law School. Koszty transmisji pokryje uniwersytet. Początek posiedzenia jest zaplanowany na godzinę 14 czasu miejscowego, co oznacza, że dla widzów w Europie transmisja rozpocznie się o godzinie 20.

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)