Polskie śmigłowce wojskowe AD 2023. Problematyczna mozaika sprzętu
Polskie wojsko eksploatuje obecnie aż 10 typów śmigłowców. Wiele tych maszyn wymaga pilnej wymiany, jednak realizowane w ostatnich latach zakupy – choć zapewnią żołnierzom nowoczesny sprzęt – wydają się dalekie od optymalnego wykorzystania zasobów. Rozdrobnienie floty śmigłowców wojskowych oznacza, że część środków jest po prostu marnowana.
Sytuacja za wschodnią granicą Polski sprawiła, że ostatnie lata były w wojsku czasem gigantycznych zakupów i próbą pospiesznego, a tym samym nie zawsze optymalnego nadrobienia dekad zaniedbań. Modernizacja techniczna polskiego wojska stała się faktem, podobnie jak jej rozłożony na przyszłe lata koszt, liczony w setkach miliardów złotych.
O ile nie sposób podważać sensu zakupu nowego sprzętu, kontrowersje może budzić sposób, w jaki są zamawiane i realizowane niektóre z programów modernizacyjnych. Jednym z przykładów jest kwestia śmigłowców.
Śmigłowce Wojska Polskiego
Wojsko Polskie jesienią 2023 roku ma do dyspozycji około 240 śmigłowców, reprezentujących 10 typów – od archaicznych Mi-2 po pierwszy egzemplarz nowoczesnego AW101.
Są to maszyny zaprojektowane w różnych epokach i państwach, wykonane przez różnych producentów, a tym samym – w większości – niekompatybilne. Oznacza to, że dla każdego typu maszyn potrzebne jest odrębne zaplecze: łańcuch dostaw i magazyny części, program szkolenia pilotów i obsługi naziemnej czy infrastruktura lotniskowa.
W praktyce obciąża to polską armię koniecznością zarządzania licznymi mikroflotami maszyn, co nie tylko generuje wysokie koszty, ale utrudnia utrzymanie tak zróżnicowanej, śmigłowcowej mozaiki w wymaganej sprawności. Czym konkretnie dysponuje Wojsko Polskie (ze względu na pomoc dla Ukrainy, informacje na temat śmigłowców Mi mogą odbiegać od stanu faktycznego)?
Mi-2
Mi-2, nazywane z uwagi na specyficzny kształt "czajnikami" to niewielkie, obecnie bardzo przestarzałe maszyny. Pełnią rolę śmigłowców łącznikowych, nieliczne są używane w roli maszyn ratowniczych i szkoleniowych.
Mi-8 i Mi-17
Śmigłowce Mi-8 i ich wersja rozwojowa, Mi-17, to obecnie "woły robocze", pełniące rolę transportową. Maszyny te dysponują dużymi możliwościami – mogą unieść nawet 4 tony ładunku lub do 24 żołnierzy. Ich użyteczność zwiększa tylna rampa, pozwalająca na wjechanie do ładowni śmigłowca np. niewielkim pojazdem.
Mi-14
Maszyny te wyróżniają się kształtem kadłuba – jako śmigłowce morskie Mi-14 są dostosowane do wodowania. W Polsce spełniają przede wszystkim zadania maszyn ratownictwa morskiego i zwalczania okrętów podwodnych.
Mi-24
Maszyny te powstały jako "ciężkie śmigłowce bojowe", a w przypadku Wojska Polskiego przypisano im rolę śmigłowców szturmowych. W praktyce polskie Mi-24 nie dysponują odpowiednim do tej roli uzbrojeniem – brakuje im przeciwpancernych pocisków kierowanych.
SH-2G Seasprite
Śmigłowce te dotarły do Polski na początku wieku jako maszyny pokładowe dwóch fregat rakietowych typu Oliver Hazard Perry - ORP Genera ł Tadeusz Kościuszko i ORP Generał Kazimierz Pułaski. Obecnie są to maszyny bardzo stare, wyeksploatowane i pozbawione wsparcia producenta.
W-3 Sokół
Zaprojektowany i zbudowany w Polsce śmigłowiec W-3 był na początku lat 90. nowoczesną, wysoko ocenianą konstrukcją. Obecnie pełni rolę maszyn transportowych dla Kawalerii Powietrznej, a MON planuje zmodernizować 43 egzemplarze do standardu W-3PL Głuszec.
SW-4 Puszczyk
Lekkie śmigłowce SW-4 są eksploatowane w roli maszyn szkoleniowych. Na możliwość ich użycia w innej roli negatywnie wpływa niewielka moc silnika i znikomy udźwig.
S-70i Black Hawk
Wojskowe Black Hawki to kolejny przykład tworzenia mikroflot. Pojedyncze maszyny z okrojonym - względem amerykańskich śmigłowców bojowych - wyposażeniem służą w Wojsku Polskim i są przeznaczone dla sił specjalnych (śmigłowce tego typu eksploatuje także polska policja). Są plany, aby zamówić większą liczbę tych maszyn dla kawalerii powietrznej.
AW101
Cztery maszyny tego typu zostały zamówione z myślą o zastąpieniu śmigłowców Mi-14. Problematyczna jest skala zamówienia i konfiguracja maszyn – zaledwie cztery nowe śmigłowce to za mało, aby zaspokoić potrzeby w zakresie ratownictwa morskiego czy zadań ZOP.
Planowane jest także zamówienie dodatkowych 22 maszyn z myślą o zadaniach transportowych dla Wojsk Lądowych. AW101 to śmigłowiec wysoko oceniany pod względem możliwości, ale jednocześnie bardzo kosztowny w eksploatacji i – w przypadku wojsk aeromobilnych – niespójny z doktryną ich użycia.
AW149
Zamówione dla Wojsk Lądowych AW149 mają pełnić rolę zbliżoną do polskich Sokołów. Ich możliwości będą jednak znacznie większe za sprawą uzbrojenia – z myślą o tych maszynach Polska zamówiła m.in. przeciwpancerne pociski Hellfire.
AH-64E
Apache Guardian to obecnie najnowocześniejszy śmigłowiec szturmowy świata. Zamówienie przez Polskę 96 egzemplarzy AH-64E oznacza, że będziemy drugim – po USA – największym użytkownikiem tych śmigłowców na świecie.
Optymalizacja floty śmigłowców
Lista śmigłowców używanych przez polskie siły zbrojne być może ulegnie dalszemu rozszerzeniu. Wynika to z planów dotyczących śmigłowców morskich. AW101 są zbyt duże, aby lądować na pokładach części natowskich okrętów. Dlatego chęć unowocześnienia floty śmigłowców pokładowych, zakładająca wycofanie starych SH-2G, przewiduje pozyskanie nowych maszyn innego typu – prawdopodobnie AW159.
Tymczasem światowe trendy są dokładnie odwrotne – przykładem jest choćby Hiszpania, która podjęła ambitny program ograniczenia liczby typów eksploatowanych śmigłowców czy Stany Zjednoczone, które prowadzą program Future Vertical Lift.
Jego fundamentem jest założenie, aby ograniczyć flotę 25 eksploatowanych typów śmigłowców do zaledwie pięciu głównych typów, zaspokajających wszystkie potrzeby wojska. Maszyny te – choć będą różnić się gabarytami i przeznaczeniem – będą maksymalnie zunifikowane i budowane z wykorzystaniem wspólnych komponentów.
Pozwoli to na radykalne ograniczenie kosztów, ale zarazem usprawni logistykę, dzięki czemu łatwiejsze stanie się utrzymanie śmigłowców w gotowości, a także uprości ich naprawy i modernizację.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski