Nowy hit wśród młodzieży - dzwonki, których nie słyszą dorośli
Młodzież wykorzystuje do własnych celów coś, co miało być bronią przeciwko niej. Dźwięki, które miały odstraszać młodocianych przestępców, służą teraz za niesłyszalne dla dorosłych dzwonki w komórkach.
Granice słyszalności są pojęciem umownym. Dokładne wyznaczanie ich nie ma sensu, gdyż zależy od indywidualnych cech człowieka. Jednak jedno jest pewne - z wiekiem zaczynamy głuchnąć i najpierw zaniża się nam górna granica słyszalności. Małe dzieci słyszą tony do 2. kHz, u emerytów ta granica obniża się nawet 10-krotnie.
Firma Compound Security Systems zaprojektowała dźwiękowe urządzenie wykorzystujące to zjawisko do rozpędzania młodocianych chuliganów, dzięki któremu właściciele małych lokali czy sklepów w Wielkiej Brytanii mogli się przed nimi bronić. Wkrótce młodzież wpadła na pomysł, aby nagrać taki alarm telefonem komórkowym i ustawić jako dzwonek. Coś, co miało być żartem, okazało się świetnym sposobem na wykiwanie dorosłych, którzy nie słyszeli dźwięków wydawanych przez telefon. W taki sposób można bez problemu uniknąć kary za używanie komórki w czasie lekcji i jest to dużo skuteczniejsze niż np. korzystanie z alarmu wibracyjnego.
Dzwonek stał się hitem internetu. Nad jego własną wersją zastanawiają się różne firmy, a w Polsce zainteresował się nim Plus, który być może wprowadzi go do legalnego obiegu.
jg/gb/gb
