Muzułmanie na Facebooku? "Zawsze mile widziani"

Muzułmanie na Facebooku? "Zawsze mile widziani"

Muzułmanie na Facebooku? "Zawsze mile widziani"
Źródło zdjęć: © Eugenio Marongiu - Fotolia.com
10.12.2015 11:19, aktualizacja: 10.12.2015 12:21

Mark Zuckerberg, założyciel i szef Facebooka, opublikował na nim wypowiedź, w której wyraża wsparcie dla społeczności muzułmańskiej. Stwierdza w niej, że wyznawcy islamu będą zawsze mile widziani w jego portalu społecznościowym. Chce w ten sposób zwrócić uwagę jego użytkownikom, by odcięli się od napędzanego niepotrzebnie "hejtu".

_ Chciałbym wyrazić swoje wsparcie dla muzułmanów w naszej społeczności i na całym świecie. Po atakach w Paryżu i hejcie, jaki rozprzestrzenia się w tym tygodniu, mogę sobie jedynie wyobrażać strach, jaki czują muzułmanie, obawiający się, że będą karani za nieswoje czyny. Wychowany w żydowskiej rodzinie, byłem uczony, że agresji należy się przeciwstawiać niezależnie od tego, jakiej grupy dotyka. Nawet jeżeli nie są dziś one wymierzone w nas, ataki na czyjąkolwiek wolność będą miały w przyszłości negatywne konsekwencje dla nas wszystkich. Jako szef Facebooka chciałem zapewnić wszystkich muzułmanów, należących do jego społeczności, że będą w niej zawsze mile widziani i że będziemy walczyć, by chronić ich praw i tworzyć dla nich bezpieczne środowisko. Narodziny dziecka dały nam tak wiele nadziei, ale szerząca się nienawiść sprawia, że łatwo ulec pokusie cynizmu. Nie możemy tracić nadziei. Dopóki stoimy razem i widzimy dobro w sobie nawzajem, jesteśmy w stanie zbudować lepszy świat dla nas wszystkich _

Powyższą wypowiedź Zuckerberga można znaleźć na Facebooku pod tym adresem

Facebook dość mocno angażował się w walkę z nienawiścią w stosunku do muzułmanów jeszcze przed atakami w Paryżu. Na początku października zeszłego roku, w odpowiedzi na wezwanie Angeli Merkel, zapowiedział gruntowniejszą kontrolę wypowiedzi w serwisie.

- Jeżeli ludzie, pod własnym imieniem i nazwiskiem, nawołują do nienawiści w stosunku do innych, to działać musi nie tylko rząd, ale i Facebook powinien coś zrobić z tymi wypowiedziami – mówiła Angela Merkel w wywiadzie dla jednej z niemieckich gazet. To m.in. te słowa sprawiły, że ministerstwo sprawiedliwości postanowiło wezwać do Berlina przedstawicieli Facebooka.

Jednak liczba ksenofobicznych i nawołujących do nienawiści wypowiedzi w serwisie społecznościowym tylko po zamachach w Paryżu wzrosła. Zuckerberg i jego firma mogą z nimi walczyć swoimi sposobami, ale jeżeli nie zmieni się mentalność i podejście użytkowników, to panujący w serwisie klimat pozostanie niezmieniony.

_ Dominik Gąska _

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)