Masz oryginalny nick w sieci? Uważaj na ataki

Masz oryginalny nick w sieci? Uważaj na ataki

Masz oryginalny nick w sieci? Uważaj na ataki
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos
28.02.2011 09:22, aktualizacja: 28.02.2011 09:35

Przyjęcie oryginalnego, wyróżniającego się nicku- nazwy użytkownika - i stosowanie na wielu serwisach, forach i witrynach pomaga cyberprzestępcom w tworzeniu i zasypywaniu internauty scamem, spamem i niechcianymi propozycjami reklamowymi - poinformował portal francuskiego instytutu naukowego INRIA

Naukowcy z francuskiego Institut National de Recherche en Informatique et en Automatique (INRIA) sprawdzili 1. mln nazw użytkowników pochodzących z profili Google, kont Skype, eBay i kilku innych źródeł. Odkryli, że około połowa z nich jest podlinkowana do innych profili online. Oznacza to, że internauci ci korzystają z tych samych nicków na wielu różnych serwisach.

Jak mówił kierujący zespołem badawczym Claude Castelluccia, dyrektor ds. bezpieczeństwa w INRIA, jest to znaczne ułatwienie dla cyberprzestępców. Są nimi m.in. spamerzy, zalewający użytkowników niechcianymi propozycjami usług (spamem) bądź scamerzy wysyłający internautom fałszywe e-maile, kierujące ich na specjalnie skonstruowane strony instalujące złośliwe oprogramowanie bądź wyłudzające nazwy kont, haseł czy numery kart kredytowych.

W przypadku stosowania jednej nazwy użytkownika w wielu serwisach, spamer bądź scamer może automatycznie ściągnąć i porównać strony, na których powtarza się użytkownik o tej samej nazwie. Na tej podstawie łatwo może zbudować jego profil, określić zainteresowania i stworzyć zależną od nich ofertę. Zwiększa to zagrożenie dla internautów. Użytkownicy zostawiają bowiem w internecie ślady pozwalające na identyfikację.

Naukowcy z INRIA zbadali informacje, jakie pozostawiali użytkownicy grup dyskusyjnych. W 4. proc. przypadków udało im się określić czym zajmowali się internauci, jakie były ich zawody i zainteresowania, a w ponad kilkuset przypadkach nawet dane osobowe.

W przypadku oprogramowania mobilnego stosowanego do kontaktów w ramach serwisów społecznościowych czy grup dyskusyjnych, możliwy jest też wyciek bądź przechwycenie danych przez hackera. Według INRIA, w ponad połowie przypadków użytkownik serwisów społecznościowych podaje o sobie tyle informacji, iż udaje się określić jego zainteresowania lub nawet numer telefonu.

Jak powiedziała Daniele Perito z INRIA, zagrożeniom takim zapobiega używanie pospolitych słów i ich kombinacji z liczbami np. tom60 jako nazw internetowych. Wtedy stosowanie tej samej nazwy na wielu serwisach powoduje, iż "ginie" ona w natłoku podobnych nicków. Spamer czy scamer nie są w stanie określić czy są to konta należącej do tej samej osoby.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)