Kilka miesięcy temu informowaliśmy, że malezyjski rząd zaczął korzystać z usług dwóch labradorów, przeszkolonych w zakresie wykrywania chemikaliów wykorzystywanych do produkcji nośników optycznych. Okazuje się, że Lucky i Flo wykazały się taką skutecznością, iż władze Malezji postanowiły sprawić sobie dwa nowe psy.
Przypomnijmy: Lucky i Flo to dwa czarne labradory, wyuczone - w ramach programu opracowanego przez brytyjską organizację Federation Against Copyright Theft oraz firmy FedEx i HM Revenue & Customs - wykrywania substancji wykorzystywanych do produkcji płyt CD i DVD. Ta szczególna umiejętność psów została wykorzystana do walki z piractwem filmowym - psy sprawdzały przesyłki w centrach logistycznych firmy FedEx - http://www.pcworld.pl/news/92811.html i szukały niezadeklarowanych ( czyli zwykle pirackich ) płyt.
Ich skuteczność była na tyle wysoka, że o wypożyczenie czworonogów poprosił rząd Malezji, prowadzący ostatnio zdecydowaną kampanię antypiracką. W ten sposób Lucky i Flo trafiły na Daleki Wschód - psy wykazały się tam tak wysoką skutecznością, iż tamtejsze gangi przemytnicze... wyznaczyły nagrody za ich głowy ( labradory znalazły dotychczas już ponad 1,3 mln pirackich płyt ).
Jako, że psy były jedynie wypożyczone ( pośrednikiem w negocjacjach z Brytyjczykami była Międzynarodowa Federacja Przemysłu Filmowego ), Malezja będzie musiała je wkrótce zwrócić. Dlatego też rząd tego kraju zdecydował się na zamówienie w Irlandii ( tam psy zostały przeszkolone ) dwóch nowych "wykrywaczy piratów" - władze liczą na to, iż otrzymają nowe psy wkrótce po zwróceniu Lucky i Flo.