GeForce 3D Vision - rozrywkowa rewolucja

GeForce 3D Vision - rozrywkowa rewolucja

GeForce 3D Vision - rozrywkowa rewolucja
Źródło zdjęć: © IDG.pl
30.04.2009 11:00, aktualizacja: 30.04.2009 12:39

GeForce 3D Vision to gadżet, który może zrewolucjonizować rynek gier dla PC. I wiele wskazuje na to, że tego dokona - jest innowacyjny i zapewnia znakomite wrażenia wizualne. Ma co prawda kilka wad, ale dostrzegamy w nim duży potencjał - trudno go zresztą przeoczyć, gdy w czasie gry widzi się obiekty niemal "wyskakujące" z monitora.

Obraz
© (fot. IDG)

W zestawie 3. Vision znajdują się bezprzewodowe okulary i emiter pola podczerwieni (IR). Okulary zaprojektowano na wzór nowoczesnych modeli przeciwsłonecznych. Nie są może kwintesencją stylu, ale nie to jest przecież najważniejsze. Ważne jest, że są uniwersalne: Nvidia dołącza 3 nakładki na nos, zapewnia też, że 3D Vision są wystarczająco duże, by można je było założyć na tradycyjne okulary. I rzeczywiście, osoby z wadą wzorku także mogą korzystać z nowości. Co istotne, okulary są przeznaczone wyłącznie do pracy z komputerem. Producent zastrzega bowiem, że nie powinno się ich stosować do jakichkolwiek innych zadań, takich jak czytanie czy ochrona przed słońcem. Tutaj warto też wspomnieć, że okulary 3D Vision przyciemniają obraz. Gdy je założymy można odnieść wrażenie jakby oglądało się świat, który znajduje się za cienką szybą.

Emiter pola podczerwieni to kolejny kluczowy element zestawu. Należy go podłączyć do komputera poprzez kabel USB. Okulary komunikują się z nim drogą bezprzewodową - zasięg wynosi maksymalnie 6,1. m. 3D Vision pracują ok. 40 godzin na zasilaniu bateryjnym, po czym należy je naładować. W tym celu podłączamy je do komputera także poprzez przewód USB. Proces ładowania trwa 3 godz. ( można używać okularów także wtedy, gdy są podłączone do peceta ).
Dużą zaletą gadżetu jest łatwość instalacji. Sprzęt wykorzystuje najpopularniejszy port - USB, natomiast dołączone oprogramowanie zawiera krótki kreator konfiguracyjny. Wyświetla się on przy pierwszym uruchomieniu 3. Vision i od początku do końca prowadzi użytkownika "za rączkę".
Po skończonej instalacji w sterownikach karty graficznej pojawią się dwie nowe zakładki: _ Set up stereoscopic 3D _ oraz _ View compatibility with games _. Pierwsza pozwala wybrać ustawienia 3. (głębię obrazu), przypisać skróty klawisze do wybranych funkcji, wybrać monitor (jeśli podłączymy więcej niż jeden), przetestować stereoskopię 3D oraz ustawić jeden z wielu celowników do gier FPS. Okazuje się bowiem, że w niektórych strzelankach domyślne celowniki nie są poprawnie renderowane w trybie 3D i należy wybrać jeden z przygotowanych przez producenta.

Druga zakładka zawiera listę gier kompatybilnych z 3D Vision. Jest ich ponad 350 - całe szczęście, że Nvidia przygotowała funkcję o nazwie _ Show only installed games _. Gdy ją włączymy, lista będzie pokazywać tylko gry zainstalowane na twardym dysku komputera. W ten sposób łatwo sprawdzimy, czy nasze gry współpracują (a jeśli tak, to jak dobrze) z 3D Vision. Pełna lista dostępna jest tutaj - gry z oznaczeniem "Excellent" mają współpracować z 3. Vision świetnie, z "Good" dobrze, a z "Fair" co najwyżej zadowalająco.

Wysokie wymagania, duże wydatki
Okulary 3. Vision do poprawnej pracy wymagają kilku komponentów. Pierwszym jest karta graficzna Nvidii - obsługiwane są modele z serii GeForce 8, 9 oraz GTX 200. O ile w tym wypadku istnieje szansa, że wielu użytkowników ma już takie karty graficzne, to z całą pewnością trzeba będzie już zakupić monitor. Na razie nie mamy zbyt dużego wyboru - na rynku można znaleźć tylko dwa wyświetlacze, które obsługują 3D Vision. Są to dostarczony Samsung SyncMaster 2233RZ i ViewSonic FuHzion VX2265wm. Tylko te panele oferują wymaganą częstotliwość odświeżania 120 Hz, niezbędną dla stereoskopowego obrazu 3D.
Ponieważ 3. Vision wykorzystuje technologię stereoskopową, podstawowy obraz rozbijany jest na dwa obrazy o częstotliwości 60 Hz każdy (dla lewego i prawego oka). Tylko wtedy można uzyskać obraz 3D, który będzie wolny od migotania i jednocześnie zapewni wrażenie trójwymiarowości przedmiotów i ich przestrzennego rozmieszczenia. Niezbędny jest zatem "podwójny" monitor 120 Hz - dostępne panele o odświeżaniu 60 Hz sobie nie poradzą.
Poza monitorami 12. Hz nowość Nvidii obsługuje jeszcze czternaście telewizorów DLP HDTV firmy Mitsubhishi (od 57 do 73 cali), włącznie z laserowym LaserVue L65-A90. Co więcej, osoby z grubszymi portfelami mogą zdecydować się nawet na projektor 3D. Jak dotąd tylko jeden model na rynku współpracuje z 3D Vision, dostępny na zmówienie LightSpeed Design DepthQ HD 3D.
Cena testowanego przez nas 22-calowego Samsunga to ok. 140. zł, podobnie kosztuje też ViewSonic. Ale na tym wydatki się nie kończą. W praktyce każda gra uruchomiona w trybie stereoskopowym 3D dwukrotnie zwiększa swoje wymagania sprzętowe! Przykład: jeśli do tej pory w grze Left 4 Dead miałeś 100 klatek/s, to w trybie stereo możesz liczyć na ok. 50 klatek/s. A gdy w Far Cry 2 cieszyłeś się z 60 klatek/s, w trybie 3D otrzymasz ich 30. Konieczny może być więc zakup nowocześniejszej karty graficznej. Kosztujący kilkaset złotych GeForce GTX 260 to dobry wybór, jeśli chcesz grać w najnowsze gry w stereoskopowym trybie 3D, w nominalnej rozdzielczości monitora 120 Hz i przy zachowaniu najwyższej jakości grafiki.
Mało tego - ponieważ dostępne obecnie monitory 12. Hz oferują wyłącznie przekątne 22" i nominalne rozdzielczości 1680 x 1050 pikseli, musisz być właścicielem naprawdę szybkiego komputera ( a zwłaszcza podsystemu graficznego ), by grać w trybie 3D w optymalnych ustawieniach - w domyślnej rozdzielczości i przy włączonych wszystkich efektach wizualnych.
Ostatnim wymogiem jest system operacyjny. 3. Vision współpracuje tylko z Windows Vistą.

Gry w trybie 3D

Możliwość uruchamiania dotychczasowych gier w trybie trójwymiarowym to duży atut 3. Vision. Z oczywistych przyczyn nie możemy się z wami podzielić zrzutami ekranowymi lub filmami z testów - będziecie więc musieli polegać na moich wrażeniach subiektywnych. Opinia subiektywna może być różna i w tym wypadku zależy od tego, kto założy okulary, ale spróbujemy wskazać zarówno dobre, jak i słabe strony 3D Vision. Testy przeprowadziliśmy w kilku popularnych grach: Left 4 Dead, Burnout Paradise: The Ultimate box, Race Driver GRID, Call of Duty: World at War oraz Assassin's Creed.
GeForce 3. Vision pozwala się "zanurzyć" w rozgrywkę. Okulary dają poczucie wspaniałej, niemal namacalnej głębi obrazu. Można się poczuć tak, jakby monitor zmienił się w dioramę: obraz przestaje być prezentowany na płaskim wyświetlaczu, gracz ma wrażenie, że znajduje się w samym centrum akcji, a nie tylko stoi tuż przed nią i przygląda się. Kiedy prowadzimy samochód, wydaje się, że to prawdziwy pojazd na najprawdziwszej drodze, a gdy gramy w strzelankę taką jak Left 4 Dead, zombie wyskakują nam na twarz, ale uwaga - nie wyskakują z ekranu.

Słabe strony 3. Vision to z kolei same okulary, które przyciemniają obraz. W ciemnych grach, jak Left 4 Dead, różnica jest ledwie zauważalna, ale w jasnych łatwo ją wychwycić i wówczas warto odpowiednio wyregulować monitor. Ponadto dotychczasowe gry oferują jedynie efektowną głębią obrazu - nic tak naprawdę nie wychodzi poza ekran, więc nie rozdziawimy ust z zachwytu. Ale uwaga - dostępne obecnie gry nie zostały opracowane z myślą o GeForce 3D Vision. Nvidia obiecuje, że dopiero przyszłe gry, które pojawią się już w tym roku, zaczną w pełni wykorzystywać okulary 3D i wtedy też doczekamy się zapierających dech efektów. Jakiś dowód? Owszem - oprogramowanie dołączone do 3D Vision dodaje do sterowników karty graficznej test stereoskopii 3D, prezentujący się naprawdę niesamowicie. Test prezentuje napis "Nvidia", który nieustannie się przybliża i oddala, znikając gdzieś w głąb monitora, jak i logo firmy - i tu rewelacja - dosłownie wychodzące poza ekran! Gdy ogląda się tak nietypowy efekt, szybko można wybaczyć 3D
Vision niektóre wady. Logo jest mniej więcej 10 cm przed monitorem, obraca się i sprawia wrażenie jakby było hologramem z filmu science-fiction. Chęć dotknięcia go to zdrowy objaw.

Przyszłość jest trójwymiarowa

Nie podlega wątpliwości, że GeForce 3. Vision to przede wszystkim sprzęt dla zapalonych graczy. Trzeba jednak wspomnieć, że możliwości gadżetu nie kończą się na grach. W zestawie znajdziemy oprogramowanie pozwalające tworzyć zrzuty ekranowe z gier i następnie oglądać je w trybie stereoskopowym. W specjalnej przeglądarce wyświetlimy również zdjęcia 3D, jeśli takimi dysponujemy. Nie brakuje też odtwarzacza wideo, który Nvidia promuje jako przyszłościowy, ponieważ pozwoli wyświetlać rejestrowane dwuobiektywową kamerą filmy HD 3D - zdaniem producenta to przyszłość filmów.
Można jednak uznać, że koncern z Santa Clara nieco pospieszył się z premierą. Na razie 3. Vision nie jest tanim gadżetem, zwłaszcza że wraz z nim idzie w parze konieczność - i to jest absolutne minimum - zakupu monitora 120 Hz. Często okaże się też, że będziemy zmuszeni nabyć inną kartę graficzną, a nawet wymienić system operacyjny na Vistę. Zakładając że mamy już odpowiednią grafikę i OS, za zestaw 3D Vision z panelem LCD zapłacimy ponad 2000 zł. To sporo jak za sprzęt, który jest adresowany do domowego użytkownika. Należy jednak wziąć pod uwagę, że nowość Nvidii po kilku miesiącach z pewnością potanieje. Spadną też ceny monitorów. Mniej więcej w tym samym czasie pojawią się również gry, które zaczną w pełni wykorzystywać możliwości stereoskopii 3D.

Źródło artykułu:idg.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)