W dokumencie opublikowanym przez Business Centre Club (BCC) możemy zapoznać się z informacjami o złej sytuacji jeśli chodzi o rozwoju Internetu w Polsce. W tekście przytaczono najnowszy raport "Global Information Technology Report" opracowany m.in. przez Światowe Forum Ekonomiczne. Wynika z niego, że pod względem dostępu do Internetu oraz stopnia jego wykorzystania Polska zajmuje już ostatnie miejsce w Europie i pozycja naszego kraju systematycznie się pogarsza.
Podobny w swoim wydźwięku jest ostatni raport Komisji Europejskiej opublikowany w sierpniu 200. r., który wskazuje na brak działań i inwestycji w tym obszarze. Co ciekawe, Polska zajmowała wówczas przedostatnie miejsce (przed Bułgarią). Na sytuację taką wielokrotnie też zwracał uwagę BCC.
Jak możemy przeczytać w dokumencie BCC: "Zgodnie z oficjalnymi wynikami badań przedstawianymi przez Komisję i Parlament Europejski w ostatnich latach w krajach dawnej piętnastki wzrost PKB w 25. jest związany z inwestycjami wykorzystującymi technologie informatyczne, a wzrost produktywności pracy – w 40%."
Krzysztof Szubert z BCC konfrontuje te konkretne działania, a właściwe ich brak z wygłoszonym półtora roku temu expose premiera Donalda Tuska: "Współczesna komunikacja to przede wszystkim Internet. Jest to jeden z kluczowych czynników sukcesu gospodarczego i cywilizacyjnego naszego kraju. (...) Stworzymy mechanizmy, dzięki którym wszędzie w Polsce –. także w małych miejscowościach i na polskiej wsi – ludzie będą mogli skorzystać z dobrodziejstwa globalnej Sieci. Globalna Sieć nie jest bowiem zagrożeniem, jeśli będzie się mądrze korzystać z tych osiągnięć techniki. (...)"
Przytoczone na początku wyniki raportu wskazują jednoznacznie, że żadnej z tych deklaracji nie wprowadzono w życie. Dlatego też przedstawiciel Business Centre Club zwraca się z apelem o pilne podjęcie skutecznych działań. Zakres ich miałby obejmować interwencje rządu w obszarze zwiększania możliwości dostępu do Sieci.
O ile promowanie dostępu do Internetu i walka z tzw. cyfrowym wykluczeniem jak najbardziej zasługuje na poparcie, o tyle można mieć jednak wątpliwości, czy rząd lub powołane w przyszłości jego agencje będą najlepszymi instytucjami do realizacji takich ambitnych celów.
wydanie internetowe www.heise-online.pl
