Ukrainiec nabrał Rosjan. Infolinia producenta czołgów T‑72B3 pomogła
Pomimo trwającej wojny Ukraińcy potrafią wciąż dysponować dobrym humorem. Jeden z żołnierzy zdecydował się przedzwonić do rosyjskiej fabryki czołgów, czyli koncernu Uralwagonzawod w Niżnym Tagile, z prośbą o pomoc. Przedstawiamy kulisy tej rozmowy oraz osiągi czołgów T-72B3.
Ukraiński żołnierz służący w 54. Brygadzie Zmechanizowanej, znanej m.in. z bardzo ryzykowanych pancernych szarż na linie okopów przeciwnika, zdecydował się przedzwonić na infolinię rosyjskiego producenta czołgów Uralwagonzawod w Niżnym Tagile w sprawie problemów z przejętymi egzemplarzami T-72B3. Warto zaznaczyć, że Ukraińcy przejęli ponad 500 egzemplarzy różnego rosyjskiego sprzętu pancernego.
Ukraiński żołnierz dzwoni do koncernu Uralwagonzawod w sprawie czołgów T-72B3
Ukrainiec wspomina, że przejęte maszyny trapią wycieki oleju oraz żołnierze nie są w stanie naprawić elektrycznego mechanizmu obrotu wieży, przez co są zmuszeni do korzystania z awaryjnego mechanizmu korbowego jak w starych czołgach T-34.
Sztuczka się udała, ponieważ Rosjanie wyrazili chęć pomocy prosząc Ukraińca o wysłanie listy problemów za pomocą WhatsAppa. Ten jednak na końcu się ujawnił kończąc rozmowę pozdrowieniem "Chwała Ukrainie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czołgi T-72B3 - najliczniejsza nowoczesna maszyna Rosjan
Produkowane od 2011 r. czołgi T-72B3 są najliczniejszą w rosyjskiej armii maszyną wyposażoną w nowoczesny system kierowania ogniem Sosna-U, oparty o termowizyjne kamery Catherine-FC.
Jeszcze w 2021 r. na podstawie raportu "The Military Balance 2021" Rosjanie mieli dysponować 1150 czołgami tego typu, ale najpewniej w 2022 r. ich liczba przekroczyła 1200 sztuk. Warto jednak zaznaczyć, że na podstawie danych grupy Oryxspioenkop Rosjanie stracili przynajmniej 342 czołgów T-72B3.
T-72B3 to ekonomiczna modernizacja czołgów T-72B, ponieważ poza poprawioną optoelektroniką, zastosowaniem celniejszej armaty 2A45M-5 i dostosowaniem automatu ładowania do nowej amunicji przeciwpancernej z dłuższym penetratorem z rodziny Świeniec i mniejszymi zmianami typu elektrycznego, systemu obrotu wieży nie wprowadzono.
Reszta czołgu pozostała nietknięta poza wymianą starego pancerza reaktywnego Kontakt-1 na trochę mniej starszy Kontakt-5 w maszynach z wcześniejszych partii produkcyjnych. W efekcie mamy do czynienia z czołgiem, który może odstaje od T-90M czy nowszej modernizacji T-72B3M, ale wciąż stanowi zagrożenie dla np. starszych Leopardów 2A4.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski
