Powstrzymywał Rosjan przez półtora miesiąca. Nie był człowiekiem
Ukraińcy starają się łatać niedobór żołnierzy piechoty na froncie za pomocą robotów, których strata jest nieporównywalnie mniej bolesna niż człowieka. Przedstawiamy przypadek, kiedy to robot odpierał rosyjskie ataki przez ponad miesiąc.
Ukraińcy mają duże problemy z niedoborem ludzi na froncie m.in. z powodu licznych dezercji. Brakuje zmotywowanych żołnierzy do obsadzenia pozycji na froncie. Jedna z jednostek współpracująca z firmą devDroid testowo do obrony jednego ze skrzyżowań wystawiła wyłącznie zdalnie sterowanego robota z wielkokalibrowym karabinem maszynowym kal. 12,7 mm
Jak przyznał w wywiadzie opublikowanym 15 listopada 2025 roku dowódca kompanii robotów szturmowych HC13 o kryptonimie "Makar", z powodzeniem robot samodzielnie bronił terenu przez półtora miesiąca, odpierając liczne ataki Rosjan.
devDroid TW 12,7
Robot pozwolił zastąpić piechura na pozycji obronnej, ale wymagał codziennego przeładowania i sprawdzenia przez operatora w kryjówce z dala od bezpośredniej linii walk. Z kolei na pozycji ogniowej robot prowadził rozpoznanie i eliminował wykrytych Rosjan. Ci mieli go kilkukrotnie próbować zniszczyć, ale wszystkie próby zakończyły się porażką.
"Makar" wspomina też, że w Ukrainie są wykorzystywane trzy modele robotów zagranicznych, ale te z różnych względów nie są wykorzystywane bezpośrednio na linii frontu. Ponadto "Makar" zachęca wielu producentów do dzielenia się rozwiązaniami w celu poprawy systemów, ponieważ każdy producent ma coś do zaoferowania. Przykładowo jeden może mieć rewelacyjne napędy wieży podczas gdy inny system jezdny.
Roboty na froncie w Ukrainie — jedyny sposób na walkę z minimalizacją strat
W Ukrainie dosłownie obszar w odległości do około 20 kilometrów od linii styku wojsk jest strefą śmierci, gdzie odporne na zagłuszarki drony FPV sterowane za pomocą rozwijanego światłowodu niszczą wszystko, co się rusza.
Atakowanie w takich warunkach gwarantuje ogromne straty, co zadają się akceptować wyłącznie nieliczący się z życiem ludzi Rosjanie. Z kolei Ukraińcy mający ogromne problemy kadrowe muszą ograniczać straty do minimum, w czym pomagają niestety wciąż zbyt mało dostępne roboty.
Te mogą być wykorzystywane do prowadzenia ognia osłonowego dla atakujących lub wycofujących się żołnierzy, prowadzenia rozpoznania, tworzenia zasadzek czy ratowania życia rannych. Strata nawet wielu maszyn nie jest tak dużym problemem jak żołnierzy, ponieważ robotów zawsze można zbudować więcej jeśli są na to pieniądze.
Robot TW 12,7 od devDroid — zdalnie sterowany młot na Rosjan
Firma devDroid jest znana z wielu innowacyjnych rozwiązań takich jak choćby wsparta algorytmami sztucznej inteligencji wieżyczka TGP zdolna do rozróżniania "swoich od przeciwnika" oraz prowadzenia celnego ostrzału na dystans do 900 metrów.
Robot TW 12,7 jest ewolucją tamtej idei z tą różnicą, że jest mobilny dzięki podwoziu gąsienicowemu lub kołowemu i dysponuje zasięgiem do 25 kilometrów, z czego obszar operacyjny to 5 km. Pozwala to na kontrolę znacznego obszaru przy ochronie oddalonego operatora. Robot jest też opancerzony, co ma zapewnić odporność na odłamki artyleryjskie czy ręczną broń strzelecką.
Producent podaje, że robot może działać w trybie manualnym oraz automatycznym z użyciem AI, a łączność ze stacją kontrolną obywa się bezprzewodowo. Bazowa konfiguracja ma opierać się o rozwiązania łotewskiej firmy MikroTik, ale istnieje też opcja wykorzystania sieci mesh, modemów LTE czy terminali Starlink jeśli klient tak sobie zażyczy.
Z kolei główne uzbrojenie stanowi wielkokalibrowy karabin maszynowy pokroju m.in. Browninga M2 kal. 12,7x99 mm NATO pozwalający na skuteczne rażenie celów na dystansie nawet ponad 2 km. Plusem tego kalibru jest ogromna energia wylotowa pocisków wynosząca około 16 tys. J co pozwala bez problemu przebijać przeszkody pokroju ścian budynków czy nawet lekki pancerz pojazdów.
Standardowa amunicja jest w stanie przebić 23 mm utwardzanej sali pancernej z 182 m, a istnieją naboje z pociskami przeciwpancernymi pozwalającymi na znacznie więcej. Ponadto istnieje też możliwość zastosowania na robocie np. granatników maszynowych kal. 40 mm zapewniających wsparcie ogniem pośrednim.