Najlepszy czołg Putina. Widowiskowa eksplozja czołgu T‑90 "Władimir"

Wojna w Ukrainie pokazała na szerszą skalę poważną wadę rosyjskich czołgów, które nader często widowiskowo eksplodują. Teraz w sieci pojawiło się zdjęcie przedstawiające pożar trafionego czołgu T-90, który po krótkiej chwili widowiskowo wybuchł. Wyjaśniamy, jak do tego doszło.

Rosyjskie czołgi ze względu na specyficzne wymagania opisane przez Łukasza Michalika są wyposażone w automat ładowania, który opiera się na wykorzystaniu karuzeli z poziomo ułożonymi pociskami i ładunkami miotającymi (22 sztuki). Ta znajduje się na samym dole kadłuba, a na niej w zasadzie bezpośrednio siedzi dwóch z trzyosobowej załogi.

Pozwoliło to też na zastosowanie wyraźnie mniejszej i niższej wieży co sprawia, że rosyjskie czołgi mają mniejszą sylwetkę. Z drugiej strony nowoczesne konstrukcje Zachodu pokroju czołgów z rodziny Leopard 2, M1A2 Abrams bądź Leclerc mają amunicję umieszczoną z tyłu wieży, która jest dodatkowo odizolowana od załogi stalową płytą. Ponadto magazyn amunicyjny ma słabe punkty, które w przypadku eksplozji amunicji mają przekierować siłę wybuchu na zewnątrz.

Z kolei w przypadku rosyjskich czołgów trafienie magazynu amunicyjnego lub pożar w jego pobliżu kończy się natychmiastową lub odroczoną o parę sekund śmiercią załogi połączoną z widowiskowym urwaniem wieży. Warto zaznaczyć, że kadłub poza przednią częścią jest stosunkowo słabo chroniony, a dostarczone np. przez Niemcy miny przeciwburtowe PARM atakują właśnie na wysokości magazynu amunicyjnego.

Czołgi T-90 są modernizacją wcześniejszych czołgów z rodziny T-72 z lat 90. i oferują m.in. lepszą optoelektronikę, czy pancerz reaktywny Relikt. Najnowszy wariant to T-90M Proryw-3, którego pierwsze sztuki trafiły do rosyjskiej armii w 2020 roku. Ponadto czołgi T-90 jak pisał Adam Gaafar były szeroko reklamowane przez Rosjan, a podczas targów Russian Expo Arms 2011 sam Władimir Putin osobiście dokonywał inspekcji prototypowej wersji T-90MS.

Równocześnie Rosja prowadziła głębokie modernizacje wozów z rodziny T-72B do standardów T-72B3 oraz T-72B3M, ale te eksplodują identycznie jak powyższy T-90.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski