Norweska pomoc dla Ukrainy. Kijów potrzebuje tego jak powietrza

Norweska pomoc dla Ukrainy. Kijów potrzebuje tego jak powietrza

System NASAMS w akcji
System NASAMS w akcji
Źródło zdjęć: © Kongsberg
Przemysław Juraszek
13.12.2023 16:45, aktualizacja: 14.12.2023 21:23

Norwegia zapowiedziała nowy pakiet pomocy dla Ukrainy o wartości 335 mln koron norweskich (122,6 mln zł) obejmujący m.in. elementy systemu przeciwlotniczego NASAMS niezbędnego do obrony przed rosyjskimi atakami dronów i pocisków manewrujących.

Norwegia przekaże kolejne elementy systemu przeciwlotniczego NASAMS, z których część w celu zapewnienia jak najszybszej dostawy będzie pochodzić ze stanu norweskich sił zbrojnych. Jednakże równocześnie złożono też zamówienia na osiem wyrzutni i cztery centra dowodzenia u producenta, które zostaną dostarczone Ukrainie w dłuższej perspektywie czasowej.

Norwegia jest jednym z kluczowych dostawców broni dla Ukrainy, ponieważ dzięki niej np. dostarczone przez Niemcy zestawy Gepard miały amunicję, stamtąd przybyły też do Ukrainy miniaturowe drony "Black Hornet" wykorzystywane przez tamtejszych specjalsów. Ponadto Norwegia poza systemami NASAMS podarowała m.in. samobieżne haubice M109A3GN czy zadeklarowała przekazanie czterech czołgów Leopard 2A4.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

System przeciwlotniczy NASAMS — otwartość pozwalająca używać wielu pocisków

NASAMS (Norwegian Advanced Surface to Air Missile System) został zaprojektowany przez Kongsberg Defence & Aerospace z amerykańskim Raytheonem na potrzeby Norwegii, gdzie został wprowadzony do służby w 1998 roku. Następnie system ewoluował i w 2007 r. zadebiutowała druga wersja systemu, a niedawno pojawił się trzeci wariant.

Ideą było zastosowanie systemu przeciwlotniczego z otwartą architekturą, który byłby w stanie wykorzystywać pociski powietrze-powietrze w charakterze efektorów, co drastycznie uprościłoby logistykę. W ten oto sposób powstał system, który można bardzo prosto sparować z wieloma radarami (już teraz ponad 25 różnych konstrukcji zostało zintegrowanych) oraz pociskami, gdzie wymagana jest kompatybilność z lotniczą szyną Mil-Std 1760.

W takim przypadku wystarczy korekta wyrzutni i aktualizacja oprogramowania systemu. Aktualnie NASAMS został skonfigurowany z pociskami AIM-120 AMRAAM (wraz z wariantem ER o wydłużonym zasięgu), pociskami z rodziny AIM-9 SidewinderIRIS-T, ale jeśli byłaby taka wola, to zintegrowany mógłby zostać nawet MBDA Meteor.

Osiągi są mocno zależne od zastosowanych pocisków i zasięg zwalczania celów waha się od poniżej bądź powyżej 20 km. Przykładowo przy zastosowaniu pocisków AIM-120 AMRAAM zasięg to 30 km. Z kolei zakres niszczonych celów obejmuje drony, śmigłowce, samoloty bądź pociski manewrujące pokroju 3M-14 Kalibr lub starsze typy z czasów ZSRR pokroju Ch-102, a nawet S-300, co stawia system NASAMS jako idealne uzupełnienie systemów Patriot.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie