Czołgi Leopard 2 dla Ukrainy. Norwegia podaruje osiem sztuk

Czołgi Leopard 2 dla Ukrainy. Norwegia podaruje osiem sztuk

Norweskie czołgi Leopard 2A4NO na ćwiczeniach poligonowych.
Norweskie czołgi Leopard 2A4NO na ćwiczeniach poligonowych.
Źródło zdjęć: © YouTube | Forsvaret
Przemysław Juraszek
16.02.2023 12:56

Norwegia przekaże Ukrainie osiem czołgów Leopard 2A4NO wraz z czterema pojazdami specjalnego przeznaczenia opartych na podwoziu czołgowym. Wyjaśniamy osiągi norweskich Leopardów 2A4NO.

Norwegia zadeklarowała dostawę ośmiu czołgów Leopard 2A4NO oraz czterech pojazdów specjalistycznych, którymi mogą być wozy zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 2 konstrukcyjnie oparte na czołgu Leopard 1. Ponadto Norwegia sfinansuje zakup amunicji oraz części zamiennych z niego źródła.

Osiem sztuk to stosunkowo niewiele, ale lepiej niż cztery sztuki z Kanady oraz warto zaznaczyć, że Norwegia obecnie ma w służbie tylko 36 czołgów Leopard 2A4NO (16 jest w rezerwie), ale z czasem dołączą do nich nowe Leopard 2A7, o których pisał Łukasz Michalik.

Norweskie czołgi Leopard 2 tak samo, jak w przypadku wielu innych europejskich i nie tylko członków NATO zostały pozyskane w ramach swoistej wyprzedaży sprzętu pancernego przez Holandię i Niemcy w latach 2000. Była ona skutkiem zniknięcia pancernego zagrożenia ze wschodu wskutek rozpadu ZSRR i chęci szukania oszczędności w budżetach obronnych. Trzeba zaznaczyć, że utrzymanie znacznych sił pancernych nie jest tanie.

Norweskie czołgi Leopard 2A4NO na ćwiczeniach

Zakupione przez Norwegię czołgi Leopard 2A4 reprezentują poziom z przełomu lat 80. i 90. XX wieku i przeszły tylko skromną modernizację systemów łączności i montaż wyrzutni granatów dymnych. Nie są to czołgi, które oferują zbliżone osiągi do znacznie nowszych Leopard 2A6 przygotowywanych przez Niemcy oraz Portugalię.

Warto jednak zaznaczyć, że nawet czołgi Leopard 2A4 reprezentują wyższy poziom niż coraz powszechniejsze wśród Rosjan czołgi z czasów ZSRR i realne zagrożenie mogą stanowić tylko najnowsze warianty typu T-72B3/B3M, T-80BWM czy rodzina czołgów T-90. Warto, chociażby wspomnieć o fakcie zastosowania termowizji w systemie kierowania ogniem czołgów Leopard A4 i cyfrowego komputera balistycznego, których w starych rosyjskich czołgach brak.

Ponadto amunicja pierwszego rzutu jest odizolowana od załogi w pancernym magazynie z tyłu wieży ze słabymi punktami przekierowującymi energię wybuchu na zewnątrz. Sprawia to, że w przypadku trafienia załoga Leoparda 2 ma znacznie większe szanse na przeżycie niż w rosyjskich konstrukcjach.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie